Blog,  Europa,  Niemcy

Zwiedzanie Zinnowitz – podwodna kapsuła, kurort i basen

Dziś postawiliśmy na zwiedzanie Zinnowitz. Ponieważ polskie władze przez tyle lat nie wybudowały mostu łączącego zachodnie Świnoujście z Polską, zwiedzamy Niemcy. Zinnowitz leży około 30 kilometrów od granicy. Obok Świnoujścia jest najstarszym uzdrowiskiem na wyspie Uznam.

Zwiedzanie Zinnowitz – stary kurort

Zwiedzanie Zinnowitz
Molo
Zwiedzanie Zinnowitz
Kamieniczki w centrum
Zwiedzanie Zinnowitz
No i pamiątki

Ma ładną promenadę ze stylowymi budynkami. No, może jedynie hotel Baltic nie jest zbyt urokliwy.

Zwiedzanie Zinnowitz
Budynek, który nie przypadł nam do gustu

Co najdziwniejsze przypomina trochę sanatorium Bałtyk w Kołobrzegu, przede wszystkim wielkością. Plaże w Zinnowitz są piaszczyste, a morze otwarte, gdzieś na horyzoncie majaczą wyspy.

Zwiedzanie Zinnowitz
Plaże
Zwiedzanie Zinnowitz
Wspaniały, biały piasek

Zwiedzanie Zinnowitz – podwodna kapsuła

Jedzie się tu wąskim pasem lądu. Molo jest drewniane, a na jego końcu znajduje się atrakcja miejscowości, podwodna kapsuła.

Zwiedzanie Zinnowitz
Tu się wchodzi do kapsuły
Zwiedzanie Zinnowitz
Podczas zanurzenia

Byliśmy ostrożni, najpierw jedząc obiad obserwowaliśmy jak się zanurza i wynurza. Kiedy doszliśmy do wniosku, że nic nam nie grozi, kupiliśmy za 8 euro (od osoby) bilety i też się zanurzyliśmy. Pod wodą za oknem przepływały tylko meduzy, ale to i tak dobrze, bo szczerze mówiąc nie liczyłam nawet na to.

Zwiedzanie Zinnowitz
Widok z wewnątrz
Zwiedzanie Zinnowitz
Coraz głębiej

Wycieczkę podwodną umilało oglądanie filmu trójwymiarowego o mieszkańcach Bałtyku. Tam zobaczyliśmy to, czego nie było widać za oknem. Film był całkiem interesujący i wcale nie przeszkadzało nam, że po niemiecku. Z występem pana (nie wiem jak go nazwać) chyba przewodnika było gorzej. Mówił chyba śmieszne rzeczy, bo nasi towarzysze podwodnej podróży się śmiali, mój niemiecki jednak nie pozwolił docenić jego poczucia humoru. Ale w sumie było to całkiem fajne doświadczenie.

Zwiedzanie Zinnowitz – basen

Po przeżyciach podwodnych poszliśmy na basen.

Zwiedzanie Zinnowitz
Basen, tu można odpocząć
Zwiedzanie Zinnowitz
Zdjęcie może nie jest najlepsze, ale chciałam pokazać, jak wygląda

W Zinnowitz jest duży kompleks basenów, saun – Bernstein Therme. Tak dla porządku –bilet na 3 godziny pozwalający skorzystać z basenu do pływania z morską wodą, basenu termalnego i saun kosztuje 13 euro. Możliwości i atrakcji jest tu  o wiele więcej, łącznie z pływaniem na golasa. Oczywiście o specjalnej porze. Ja pławiłam się tylko w basenie termalnym, ale i tak temperatura 32 stopnie wydawała mi się niska. Marcin poszedł na basen z wodą morską (27 stopni) i twierdził, że świetnie mu się pływało. Uwierzyłam na słowo. Dałam mu się tylko wyciągnąć do basenu termalnego zewnętrznego, ale szybko wracałam do środka. Dziś nad morzem wiał silny wiatr, który wzmagał odczuwanie zimna. Marcin obejrzał jeszcze sauny pełne niemieckich golasów. Jedna z nich miała wyjście na plażę. Po drodze zrobiliśmy jeszcze zakupy, bo w Niemczech sporo rzeczy jest tańszych niż w Polsce.

Jeśli

chcecie przeczytać o innych miejscach w Niemczech, zerknijcie tu;

interesuje Was, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie:

lubicie zwiedzać Polskę, kupcie nasz autorski ebook, informacje na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a klikając w poniższe zdjęcie, przeniesiecie się do naszego sklepu.

Polska na dobry nastrój
Polska na dobry nastrój

Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, jak z niego skorzystacie.



Booking.com

Dodane przez Małgosia dnia 2013-09-23

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

2 komentarze

  • marek

    witam,
    dziękuję za powyższe info, w tym roku wybieram się na Wolin i na pewno skorzystam z Waszych informacji.
    Jeśli Was jeszcze w tamte strony drogi zawiodą, jedźcie na Rugię. Piękna wyspa śliczne klify.
    Dla mnie to podróż sentymentalna, w czasach DDR jeździłem tam do pracy do Bergen i Sassnitz, przy okazji obejrzałęm całą wyspę.
    Pewnie od tamtych lat /40 lat temu/ mnóstwo się zmieniło.
    Sporo jeżdziłem po świecie, znam kawałek Afryki, Mahgrebu, Kanadę, całe Bałkany.
    O Europie nie mówię, bo to oczywistość.
    Polskę znam bardzo dobrze, nie tę turystyczną, tylko tę trochę „obok świata”.
    Jeśli odczujecie potrzebę uzyskania jakiejś informacji, zapraszam.
    Serdeczności
    marek wolski
    Jeśli odczujecie potrzebę dowiedzenia się czegoś

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies