Wiślica, Bejsce i Sancygniów, czyli kolejne ciekawe miejsca
Opisałam Wam już okolice Buska-Zdroju, a wcześniej odwiedziliście z nami między innymi Rytwiany, dziś zabiorę Was do Wiślicy, czyli miejsca bardzo ważnego na historycznej mapie Polski. A potem jeszcze zobaczycie razem z nami kościół w Bejscach. Wycieczkę zakończymy w Sancygniowie.
Wiślica, Bejsce i Sancygniów – Wiślica
Historia Wiślicy sięga IX wieku. Według legendy miasto założył Wiślimir, książę Wiślan, który w 880 roku miał wraz ze swym otoczeniem przyjąć chrzest. Około 990 roku gród przyłączono do państwa piastowskiego. Tędy przebiegał szlak handlowy z Pragi i Krakowa na Ruś Kijowską. W średniowieczu była jednym z najważniejszych polskich miast. Jej upadek przyniósł potop szwedzki. Nie podniosła się z niego aż do dziś.
Niedawno, co prawda, odzyskała prawa miejskie, nie zmienia to jednak faktu, że jest dziś małą, senną miejscowością, w której zaskakuje obecność dużej bazyliki górującej nad niewysokimi budynkami. Musieliśmy chwilę poczekać na koniec nabożeństwa, obeszliśmy więc kościół dookoła. Właśnie trwa remont, więc nie dało się zobaczyć niektórych fragmentów budowli.
Ale i tak było na czym zawiesić oko. Duże wrażenie zrobiła na nas tablica erekcyjna. Przedstawia ona króla Kazimierza Wielkiego klęczącego przed Madonną i ofiarującego jej model świątyni. Za królem znajduje się biskup krakowski Bodzanta. Tablica powstała w 1464 roku, czyli sto lat po powstaniu świątyni, a do jej powstania przyczynił się Jan Długosz, który pełnił wtedy funkcję kanonika.
Nabożeństwo się skończyło, czas wejść do środka. W prezbiterium zrobiła na nas wrażenie, częściowo zachowana, bizantyjsko-ruska polichromia, którą wykonano w latach 1397-1400. Na ołtarzu naszą uwagę zwrócił posąg Madonny Łokietkowej z około 1300 roku. według dawnych opowieści przed posągiem modlił się o zjednoczenie kraju, ukrywający się w Wiślicy Władysław Łokietek; a później królowa Jadwiga z Władysławem Jagiełłą.
To właśnie w Wiślicy sąd oczyścił Jadwigę z pomówienia, którego autorem był Gniewosz z Dalewic, twierdzący, że królowa Jadwiga skonsumowała swój poprzedni związek z Wilhelmem Habsburgiem.
Wiślica – Dom Długosza
Tuż obok kolegiaty jest Dom Długosza, czyli XV-wieczny budynek, który powstał z fundacji Jana Długosza. Był przeznaczony dla kanoników i wikariuszy kolegiaty. Obejrzeliśmy mieszczące się dziś w części budynku Muzeum Archeologiczne. Zwiedzanie zaczęliśmy od filmu, przedstawiającego historię miasta. A potem obejrzeliśmy eksponaty, które nie spowodowały przyspieszonego bicia naszych serc.
Ale teraz w Wiślicy trwają prace remontowe i po ich zakończeniu będzie można zobaczyć Pawilon Archeologiczny, a w nim pozostałości XI-wiecznego kościółka z kaplicą grobową.
Z kolei w podziemiach kolegiaty są pozostałości dwóch świątyń romańskich. Pierwszy z nich ufundował w XII wieku książę Henryk Sandomierski. W jego krypcie znaleziono ornamentową posadzkę, tzw. Płytę Orantów. Została ona wykonana w latach 1175-1177.
Druga kolegiata romańska powstała w XIII wieku. Jedyną jej pozostałością jest posadzka wykonana z emaliowanych płytek ceramicznych.
Tych wszystkich wspaniałości z powodu remontu nie widzieliśmy. Wniosek więc nasuwa się jeden, trzeba będzie jeszcze raz odwiedzić Wiślicę. Przyjedziemy tu, gdy otworzy swoje podwoje nowy Pawilon Archeologiczny. Ruszyliśmy więc dalej.
Pawilon Archeologiczny już otwarty
Uzupełnienie (aktualizacja) 28.09.2022. Pawilon jest już otwarty. Zwiedziliśmy go i bardzo nam się nasza wizyta podobała. Zwiedza się z przewodnikiem, który opowiada o historii Wiślicy i świątyniach, które wybudowano przed obecną kolegiatą. Obejrzeliśmy ich dawne mury. Największym zabytkiem są tu płyty nagrobne. Świetnie się zachowały i dobrze je wyeksponowano. Opowieść przewodnika jest uzupełniana filmami. Bardzo to wszystko nowoczesne. Warto się wybrać do Wiślicy.
Wiślica, Bejsce i Sancygniów – Bejsce
Udaliśmy się do miejscowości Bejsce, gdzie również musieliśmy czekać na zakończenie nabożeństwa. Obecny gotycki kościół wzniesiono w drugiej połowie XIV wieku. Obejrzeliśmy portale gotyckie i renesansowy z popiersiem św. Mikołaja. Duże wrażenie zrobiły na nas malowidła ścienne, pochodzące z roku około 1380.
Do nawy przylegają dwie kaplice. Bardzo podobała nam się kaplica Firlejów, mamy dobry gust, bo należy ona do najcenniejszych zabytków późnego renesansu w Polsce.
W 1593 zmarła żona wojewody krakowskiego Mikołaja Firleja. Wojewoda postanowił pochować ją w Bejscach i w tym celu wybudował kaplicę. Widocznie miejsce mu się spodobało, bo zapragnął także tu spocząć. Możemy więc oglądać nagrobek Firlejów. Sama kaplica jest z zewnątrz bardzo skromna, ale jej wnętrze zachwyca bogactwem. Oglądaliśmy kopułę, ozdobne łuki i nisze.
Osobno znajduje się nagrobek siostry Mikołaja Firleja również Elżbiety. Pochowano ją w prezbiterium kościoła.
W Bejscach jest jeszcze klasycystyczny pałac, ale mieści się w nim Dom Pomocy Społecznego, którego bramy były z powodu wirusa zamknięte.
Sancygniów
To był ostatni cel naszej długiej wycieczki. Najpierw dotarliśmy w okolice pałacu, który kiedyś należał do rodziny Deskurów. Obecnie jest własnością prywatną. Zamknięte bramy strzegą tego miejsca przed ciekawskimi turystami. Zespół pałacowy to lamus, pałac, park, brama z budynkiem i obwarowania. Niestety, wszystko wygląda na dość zniszczone i nie było widać, aby prowadzono jakieś prace remowacyjne.
Podjechaliśmy dalej, aby zobaczyć kościół. Mieliśmy tego dnia wiele szczęścia i udało nam się wejść do kilku świątyń. Tym razem jednak szczęście do nas się nie uśmiechnęło, kościół był zamknięty. Obeszliśmy więc go tylko dookoła. Kościół ufundował Piotr Sancygniowski w 1400 roku. Przebudowano go później, więc można znaleźć elementy gotyckie, barokowe i neogotyckie.
Sancygniów miał dużo uroku, szkoda tylko, że na wszystko musieliśmy patrzeć z zewnątrz.
Jeśli
chcesz zobaczyć więcej miejsc w Świętokrzyskim, kup naszą książkę
chcesz śledzić na bieżąco naszą aktywność, obserwuj naszego Facebooka i Instagrama;
lubisz zwiedzać Polskę, kup nasz ebook, szczegóły znajdziesz w tym wpisie, a gdy klikniesz w obrazek poniżej, przeniesiesz się do naszego sklepu.
Link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.
Spaliśmy w Busku-Zdroju.
Booking.com
2 komentarze
Edward Kula
Ciekawe spostrzeżenia…A propos Sancygniowa:Chciałbym uprzejmie przypomnieć p.Małgorzacie Bochenek,że niejaką rekompensatą ” zamkniętego” kościoła sancygniowskiego niech będzie książka – monografia poświęcona wsi i parafii Sancygniów, w której na przeszło 400 stronach przedstawiono historie wsi, jej włąscicieli oraz miejscowego kościoła.Tę monografię dopełniają liczne zdjęcia, wykresy, aneksy.Książka miała trzy wydania.
Małgorzata Bochenek
Dziękuję za informacje o książce.