• Blog,  Mazowieckie,  Polska

    Dawna huta w Chlewiskach

    Na trasie Warszawa – Kraków zjechaliśmy w Szydłowcu, aby zobaczyć, jak wygląda  dawna huta w Chlewiskach. Byliśmy tu jakieś 10 lat temu i wtedy nam się podobało. Chlewiska leżą za Szydłowcem. Dawna huta w Chlewiskach – zwiedzanie Teren tu pagórkowaty, z małymi zalewami, całkiem ładnie. Nasza huta nas zadziwiła, bo co prawda oprowadzający Pan Stanisław się nie zmienił, za to przybyło eksponatów. Widzieliśmy typowo hutnicze urządzenia z wielkim piecem na czele. Nasz przewodnik zagłębiał się w detale wyrobu surówki. Oglądaliśmy także ciekawe urządzenia pozwalające na dostarczanie surowca do wielkiego pieca. Ale chyba się zamyśliłam, bo nie potrafię wam ich powtórzyć. W każdym razie w hucie zachowało się dużo oryginalnego sprzętu, który…

  • Blog,  Polska,  Pomorskie

    Zamek w Bytowie, parowozy w Kościerzynie, skansen we Wdzydzach

    Taki mieliśmy plan na niedzielny powrót do Warszawy. Pożegnaliśmy Sworne, które tu opisałam i ruszyliśmy w drogę. Tutaj od razu uwaga dotycząca nawigacji – w tym rejonie nasz iphone po prostu wariował. Widać było, że satelita namierza nas prawidłowo, ale z odnalezieniem odpowiednich dróg było już gorzej. Kiedy wylądowaliśmy na leśnym parkingu zamiast na drodze, wróciliśmy do starych dobrych map. Dlaczego tak się dzieje nie wiemy, jakiekolwiek są tego powody, radzimy zachować czujność i uwagę w poszukiwaniu właściwej drogi. Zamek w Bytowie, parowozy w Kościerzynie, skansen we Wdzydzach – Zamek w Bytowie W Bytowie mieliśmy refleksję, że jednak unijne pieniądze dobrze służą miastom. Rynek został ładnie odnowiony, okolice zamku również. W…

  • Belgia,  Blog,  Europa

    Bruksela Muzeum Starych Samochodów

    Wieczorem pojechaliśmy już tradycyjnie na Grand Place. Znów zaczął padać deszcz, więc schowaliśmy się w znanej nam restauracji „Manneken”, tuż koło rynku. Napiliśmy się piwa i zjedliśmy kanapkę z łososiem. Potem kupiliśmy belgijskie czekoladki, no i zrobiło się późno, a deszcz dalej padał, a my nie zabraliśmy parasolki. Wróciliśmy więc do hotelu trochę przemoczeni. Następnego ranka obudziliśmy się wcześnie, bo to był ostatni dzień naszego pobytu, wieczorem mieliśmy samolot do Warszawy. Obejrzeliśmy  Muzeum Starych Samochodów, które zrobiło na nas piorunujące wrażenie. Bruksela Muzeum Starych Samochodów – zwiedzanie Nie żebyśmy byli pasjonatami motoryzacji, ale ilość eksponatów jest tu naprawdę imponująca. Spędziliśmy tu chyba dwie godziny, fotografując każde auto z osobna i wszystkie razem.…

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies