Iwonicz-Zdrój, kilka refleksji o jednym z najstarszych uzdrowisk
Mamy ambiwalentny stosunek do miejscowości uzdrowiskowych. Z jednej strony cenimy sobie, że przez cały rok można tu znaleźć nocleg i czynną restaurację, z drugiej strony jest w nich jakiś smutek, a z drugiej strony specyficzna atmosfera sanatoryjnych kuracji i zabaw. Ale będąc w pobliżu, musieliśmy zajrzeć do Iwonicza-Zdroju.
Iwonicz-Zdrój – rzut oka na miasto i jego historię
Do Iwonicza przyjechaliśmy naprawdę głodni, bo w tym dniu zdążyliśmy już zobaczyć drewniane kościoły w Bliznem i Haczowie oraz obejrzeć muzeum w Bóbrce. Nic więc dziwnego, że pierwsze kroki skierowaliśmy do restauracji o wdzięcznej nazwie „Iwoniczanka”. Jedzenie było smaczne, siedzieliśmy w ogródku przy głównej ulicy i postanowiliśmy poznać historię miejscowości.
Już z 1413 roku istnieje informacja o istnieniu w Iwoniczu wód mineralnych. Po pierwszym rozbiorze znalazł się w państwie Habsburgów. Rozwój infrastruktury uzdrowiskowej zawdzięcza rodzinie Załuskich. W 1799 roku kupiła miejscowość i wkrótce rozpoczęła się budowa pierwszych obiektów zakładu kąpielowego. Nastąpił rozwój uzdrowiska, powstały wille i restauracje. Miasto pozostało własnością Załuskich do 1945 roku.
Tuż przed pierwszą wojną w „Ilustrowanym przewodniku po Galicji” Mieczysław Orłowicz pisał, że okoliczne szyby naftowe psują powietrze w uzdrowisku.
Właściwości wód decydują, że w Iwoniczu leczy się głównie choroby układu pokarmowego, narządu ruchu, kobiece, reumatologiczne, dermatologiczne, układu nerwowego.
Iwonicz-Zdrój – spacer po deptaku
Park Zdrojowy bardzo przypadł nam do gustu. Szczególnie ładnie prezentowały się drewniane budynki. Powstanie większości z nich przypada na drugą połowę XIX wieku i pierwsze lata XX wieku. Ich architektura jest skrzyżowaniem stylu szwajcarskiego z polskim. Szczególnie dobrze wygląda Stary Pałac, w którym dziś mieszczą się biura uzdrowiska, a kiedyś była to siedziba rodu Załuskich. Wyróżniają się też Stare Łazienki i Pijalnia Wód Mineralnych. Jest też budynek z wieżą zegarową, zwany Bazarem.
Ten ładny widok psują jednak stoiska bazarowe i charakterystycznym dla miejscowości uzdrowiskowych towarem dość marnej jakości. Niestety, nie zdobią one Parku Zdrojowego.
Alejki są zadbane, rośliny również, więc spacer sprawił nam prawdziwą przyjemność. Kiedy już pokręciliśmy się po parku, postanowiliśmy udać się pod górę aleją wśród drzew. Spotkaliśmy tu małe tężnie, najmniejsze, jakie do tej pory widziałam i jaz na potoku Bełkotka z obeliskiem poświęconym hrabiemu Karolowi Załuskiemu, fundatorowi Zakładu Zdrojowego w Iwoniczu.
Źródło Bełkotka wydaje charakterystyczny bulgoczący dźwięk. Opisał je Orłowicz we wspomnianym już przewodniku: „Największą osobliwością Iwonicza jest palące się źródło Bełkotka. Leży ono około 20 minut drogi z zakładu w zachodnim kierunku w lesie. Dobywa się z niego wraz z wodą ogromna ilość gazu bagiennego, który wydaje głośny bulgot, gaz zapala się i nie gaśnie, dopóki go się nie zagasi przy pomocy świerkowych gałęzi”
Kilka refleksji na koniec
Iwonicz-Zdrój leży w Beskidzie Niskim i położenie jest jego niewątpliwym atutem. Przez miasto prowadzą szlaki turystyczne, na przykład do oddalonego o sześć kilometrów Rymanowa-Zdroju (zielony) czy na Górę Cedrową (9 km, czerwony), a także na Żabią Górę, Górę Przednią.
Żałowaliśmy, że nie mieliśmy czasu na te wszystkie wycieczki. Pewnie kiedyś trochę pochodzimy po okolicy. Tym razem na koniec naszej wędrówki wstąpiliśmy do restauracji-kawiarni „Zdrojowa” i wypiliśmy kawę.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej
- o Podkarpaciu, zerknijcie na pozostałe teksty z tego województwa na naszej stronie
- przeczytajcie tekst o Krośnie, bo jest blisko Iwonicza-Zdroju i może tam się wybierzecie
- jeśli lubicie podróżować, czytajcie nasze teksty, znajdziecie w nich inspiracje, wskazówki, porady, mogą się przydać,
- śledźcie nas na Facebooku i Instagramie, bo tam zamieszczamy relacje z naszych bieżących wyjazdów
- Jeżeli podobał Wam się wpis, podzielcie się nim. Będzie też nam miło, że zostawicie komentarz
Booking.com
Link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.