Zwiedzanie Opola, czyli w królestwie polskiej piosenki
Opole zawsze kojarzyło mi się z polską piosenką, a po naszej wizycie skojarzenie to jeszcze się pogłębiło. Co tu dużo ukrywać, najfajniejsze miejsce w Opolu to Muzeum Polskiej Piosenki
Muzeum Polskiej Piosenki
Przyszliśmy tu dwie godziny przed zamknięciem i prawie musieli nas wyrzucać, bo tak świetnie spędziliśmy czas. Muzeum Polskiej Piosenki jest nowoczesne, multimedialne i dostarcza wiedzy na każdy możliwy temat związany z polską piosenką. Na multimedialnych ekranach można wybrać wykonawcę lub piosenkę, jaka nam się podoba, a potem słuchać i oglądać. Dowiadujemy się o kulisach powstania utworu, o pierwszych jego wykonaniach, o wrażeniach, jakie zrobił na krytykach, no i oczywiście słuchamy wybranej piosenki.
Mój talent muzyczny został pogrzebany gdzieś na początku szkoły podstawowej, kiedy nauczycielka powiedziała koleżance, że śpiewa nawet gorzej ode mnie i to był jedyny komplement, jaki usłyszałam na temat mojego śpiewania. No to powiem Wam, że nawet ja podrygiwałam w rytm znanych piosenek. Marcin był bardziej odważny, bo w specjalnej kabinie usiłował się nagrać. Niestety, albo na szczęście, mu nie wyszło, więc nie będziecie mogli posłuchać. Gotowe nagranie przesyłane jest na emaila.
W muzeum jest też specjalna garderoba, w której można wirtualnie przymierzyć stroje znanych piosenkarzy. Mieliśmy niezłą zabawę.
Muzeum Polskiej Piosenki chcieliśmy odwiedzić jeszcze następnego dnia, ale zrezygnowaliśmy, bo baliśmy się, że znów się wkręcimy i nie zrealizujemy naszych planów zwiedzania. Jeżeli będziecie w Opolu koniecznie tu przyjdźcie, a wszyscy miłośnicy piosenki powinni specjalnie do muzeum przyjechać.
Bilet normalny kosztował 15 zł, ale dziś (18.10.2021 kosztuje 25 zł, a 28.06.2024 30 zł)
Na tyłach muzeum jest słynny amfiteatr, tam jednak nie zdążyliśmy wejść.
Zwiedzanie Opola – Muzeum Kamienica Czynszowa
To kolejne interesujące miejsce, jakie odwiedziliśmy w Opolu. Dom ten zbudowany został około 1890 roku i należał do piekarza Johannesa Nowaka. Wcześniej w tym samym miejscu była kamienica, w której znajdował się pensjonat dla dziewcząt. Johannes Nowak wynajmował w tym domy mieszkania.
Kamienicę, która jest obecnie własnością muzeum, odnowiono w taki sposób, aby pokazać, jak wyglądało w niej życie w poszczególnych latach. Na każdym piętrze niegdyś znajdowały się dwa mieszkania, liczące około 35 metrów. Toalety były dwie na korytarzu, a na półpiętrze znajdował się kran z wodą. Na samej górze był strych, który służył jako pralnia, suszarnia i prasowalnia. Dziś oglądamy pięć mieszkania, w tym to, ostatnie urządzone już meblami powojennymi.
Nam pomysł tego muzeum bardzo przypadł do gustu. Z przyjemnością oglądaliśmy kolejne mieszkania i odnajdowaliśmy w nich przedmioty, charakterystyczne dla danego czasu.
Rynek i jego okolica
W Opolu zaskoczyły nas dwie rzeczy. Po pierwsze, z samego centrum jest bardzo blisko do miejsca, w którym właściwie miasto się kończy. A po drugie, było tu niesamowicie spokojnie. Niewielu ludzi spotkaliśmy w centrum, niewielu spacerowało po bulwarach. Tak było w sobotę. W niedzielę, zwłaszcza w parku na wyspie pojawiło się ich więcej.
Rynek w Opolu zachował średniowieczny kształt. Armia Czerwona zniszczyła większość zabytkowych kamieniczek. Odbudowano je w latach pięćdziesiątych w stylu barokowym.
W dawnych czasach to właśnie w Rynku, przed ratuszem koncentrowało się życie miasta. Podczas naszej wizyty, jak wspomniałam, było dość pusto. W końcu XIX wieku do ratusza dobudowano kilkupiętrowe kamieniczki. Kiedy przystąpiono do rozbiórki przybudówek, w 1934 roku pozbawiona podpory wieża zawaliła się. Podczas odbudowy w 1936 roku znacznie ją podwyższono.
Zwiedzanie Opola – katedra
Z Rynku dobrze widać wieże katedralne. Ruszyliśmy więc ku nim, aby obejrzeć wnętrze kościoła. Obecna budowla pochodzi z XV wieku, ale była wielokrotnie przebudowywana.
W jednej z kaplic jest obraz Matki Boskiej Opolskiej. Został namalowany pod koniec XV wieku. Pochodzi z Piekar Śląskich, został przewieziony przez jezuitów do Opola w obawie przed najazdem tureckim.
Podczas remontu katedry na początku XXI wieku znaleziono tubę, w której znajdowały się: widokówki przedstawiające Opole z przełomu XIX i XX wieku, dziesięć monet, medalik z krzyżem z Ziemi Świętej i z Lourdes, wizerunki Matki Boskiej Opolskiej, katalog ówczesnych posłów opolskich w Reichstagu, rulon z gazetami.
Obejrzeliśmy też Kaplicę Piastowską. W centralnej jej części jest nagrobek Jana Dobrego, ostatniego z opolskiej linii Piastów. W kaplicy tej znajduje się też późnogotycki tryptyk.
Zwiedzanie Opola – kościół Świętej Trójcy
Niedaleko Rynku mieści się też kościół Świętej Trójcy. W obecnej budowli można zauważyć elementy późnogotyckie, renesansowe i barokowe. W kaplicy Piastowej zwróciliśmy uwagę na wspaniałe sklepienie gwiaździste. Znajdują się w niej nagrobki Bolka I, BolkaII, Bolka III oraz księżnej Anny Oświęcimskiej. W krypcie spoczywają kolejni członkowie rodziny, niestety podczas naszej wizyty nie dało się jej zobaczyć. W kościele podobały nam się freski oraz organy i ambona.
Zwiedzanie Opola – zoo
Pewnie narażę się niektórym czytelnikom, ale postanowiliśmy odwiedzić zoo, które było opisywane jako jedna z największych atrakcji Opola. Oczywiście też nie lubimy widoku zwierząt w ciasnych klatkach, ale z drugiej strony nie da się zwierzaków urodzonych w niewoli wypuścić na zewnątrz. Poza tym gdyby nie prywatne hodowle, dziś nie mielibyśmy żubrów w Puszczy Białowieskiej. A zoo w Opolu jest wyjątkowo przyjazne zwierzętom. Mają one dość duże wybiegi, nie ma tu ciasnych klatek.
Ogród znajduje się w uroczym miejscu, do którego doszliśmy promenadą. Niestety, było wcześnie i niektóre zwierzaki chyba jeszcze spały, bo nie było ich widać. Trochę przeraziłam się na widok goryla, jest naprawdę potężny.
Ogród znajduje się w parku na wyspie Bolko, bardzo to piękne miejsce na niedzielny spacer.
Zwiedzanie Opola – Muzeum Śląska Opolskiego
Szczerze mówiąc nie mieliśmy za dużo czasu, aby zapoznać się dokładnie z ekspozycją. Widzieliśmy dawną aptekę i wystawę z porcelaną. Obejrzeliśmy wykopaliska archeologiczne oraz wystawę malarstwa. Najciekawsza była ekspozycja poświęcona historii Śląska Opolskiego. Ciekawa była makieta miasta, a także liczne pocztówki. Zawsze lubię oglądać, jak kiedyś wyglądało dane miejsce.
Nie weszliśmy na wieżę, najstarszy zabytek w mieście, nie zdążyliśmy.
Z żalem pożegnaliśmy spokojne Opole, ale czekał na nas jeszcze pałac w Mosznej.
Jeśli
lubicie Opolskie, zajrzyjcie tu
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie
pragniecie poznawać ciekawe miejsca w Polsce, kupcie nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a klikając w poniższy link przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.