Blog,  Hiszpania,  Madryt

Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies

Opisując Madryt skupiamy się na najwspanialszych miejscach, zabytkach, świetnych knajpach. Ale to przecież nie jest cała prawda o tym mieście. Dziś nieco przewrotnie – napiszę o miejscach polecanych w przewodnikach jako ciekawe i klimatyczne. Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies – czy takie są w rzeczywistości ?

Zwiedzaniu „klimatycznemu” poświeciliśmy połowę soboty i niedzielę. Sobotnie słońce i ciepło listopadowego Madrytu zaciągnęło nas do Parku Retiro.

Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies

Tak, to miejsce bywa polecane jako jedna z tych „nietypowych’ atrakcji. Park Retiro to swoisty fenomen. Mieści się w centrum miasta i zajmuje powierzchnię bagatela – 118 hektarów.

Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies
W listopadzie w Parku Retiro

Gdyby porównać  go z krakowskimi Błoniami (w sumie gigantyczną łąką w sercu miasta), to bije nadwiślańską atrakcję powierzchnią więcej niż dwa razy. Retiro to alejki, klomby, piękne drzewa, choćby tak lubiane przeze mnie platany, to miejsce do biegania i jeżdżenia na rowerze, to wreszcie miejsce, gdzie mieści się sadzawka, po której można popływać łódką.

Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies
Park Retiro Kryształowy Pałac

Musiałem dać kropkę, ale teraz dodam, że to także Kryształowy Pałac, goszczący wystawy artystyczne, liczne kawiarnie i miejsce, gdzie można spotkać kuglarzy, portrecistów i magików. W Retiro da się odpocząć, a popływanie łódką po małym jeziorku w sercu wielkiej metropolii jest chyba sporą (acz surrealistyczną) przyjemnością.

Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies
Przedstawienie kukiełkowe
Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies
Fontanna

Historia parku liczy sobie już kilkaset lat, ale jego obecny kształt  stworzono w XIX wieku. To świetne miejsce na odpoczynek po zwiedzaniu najbardziej znanych madryckich muzeów, bo blisko stąd i do Prado i do Thyssena i Reina Sofia. Retiro – jestem na tak.

Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies – Rastro

Drugą atrakcją polecaną w przewodnikach (kategoria –nietypowe, więc dla tych bardziej „ambitnych”) jest Rastro. Tak właściwie El Rastro to teren w centrum obok stacji metra Latina, Puerta de Toledo. Przewodnik zachwala „niedzielny targ staroci”. Za co uwielbiam autorów przewodników ? Za to, że bywają jak jedna rodzina – przepisują jedni od drugich. Problem w tym, że czasem także nieprawdę.

Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies
Rastro – całkiem nowe bluzki
Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies
Rastro – tłum
Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies
No i trochę staroci

Byliśmy dzisiaj na niedzielnym targu. Z całą pewnością przybywają tu tysiące ludzi. Jest to jednak typowy bazar oferujący ciuchy, wyroby skórzane, mnóstwo mniej lub bardziej potrzebnych rzeczy. Starocie ? Na samych opłotkach targu dało się znaleźć takie stoiska, ale z całą pewnością stanowiły one znikomą część oferty targowej. Jeśli więc marzycie o targu staroci może spotkać was zawód. No i jeszcze ten tłok, ludzi jest naprawdę dużo. Większość osób przezornie pilnuje też swego dobytku, bo chyba i amatorów cudzej własności tam nie brakuje. Rastro  – raczej na nie (ale amatorzy śpioszków dla noworodka z napisem Nirvana i AC DC mają szansę wrócić do domu z udanymi zakupami).

Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies – Lavapies

Kolejna atrakcja – Lavapies, dawna Fabryka Tytoniu. Dzielnica Lavapies to miejsce w centrum Madrytu. Reklamowane jako klimatyczne, jednak trochę rozczarowuje. Owszem zachowały się tu budynki dla ubogich sprzed ponad 100 lat, ale przed tą częścią miasta jeszcze długa droga.

Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies
dzielnica Lavapies

Wiele by trzeba zmienić  miejsce stało się naprawdę atrakcyjne. Największe rozczarowanie to kompleks budynków dawnej Fabryki Tytoniu. Zachęceni opisem, iż to niezwykły budynek, a mieści jeszcze galerię sztuki współczesnej, ruszyliśmy na poszukiwania. Brak tablic informujących, gdzie to miejsce się znajduje, powinien nas nastawić sceptycznie do samego obiektu. Ale co tam, nie nastawił. Trochę błądziliśmy, ale wreszcie dotarliśmy.

Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies
Lavapies

Budynek jest zniszczony, straszą powybijane okna. Jakoś nie zdobyliśmy się na wizytę w galerii sztuki. A wszystko zaczęło się od przewodnikowej zachęty : „Imponujący gmach Fabryki Tytoniu to jedne z nielicznych przykładów neoklasycznej architektury przemysłowej z końca XVIII wieku”.  Zależy co komu imponuje. Te atrakcje – raczej na nie.

Zwiedzanie Madrytu Retiro, Rastro, Lavapies
Architektura Lavapies

W kolejnym „madryckim” odcinku opiszemy pewno znowu same pozytywne strony hiszpańskiej stolicy. No bo Madryt da się lubić.

Jeśli lubicie Hiszpanię, zerknijcie tu.

Chcecie na bieżąco śledzić nasze podróże, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie.

Zainspirujcie się do odwiedzenia ciekawych miejsc w Polsce, kupując nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a klikając w zdjęcie, przeniesiecie się do naszego sklepu.

Polska na dobry nastrój
Polska na dobry nastrój

Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, jeśli z niego skorzystacie.



Booking.com

Dodane przez Marcin dnia 2013-11-03

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies