Ziemia dobrzyńska i różne ciekawe miejsca, które warto zobaczyć
Piękny weekend zachęcił nas do kolejnego wyjazdu. Kierunek był jasny, piszemy przewodnik po województwie kujawsko-pomorskim, więc pojechaliśmy zobaczyć kolejne miejsca. Tym razem byliśmy na wschodzie województwa, tuż przy granicy z województwem mazowieckim. Podróżowaliśmy po ziemi dobrzyńskiej.
Ziemia dobrzyńska – Dobrzyń nad Wisłą
W Dobrzyniu nad Wisłą zatrzymaliśmy się po raz pierwszy. Prawdopodobnie ziemia dobrzyńska już w drugiej połowie X wieku wchodziła w skład państwa Piastów. W XI wieku Dobrzyń nad Wisłą wymieniano jako gród obronny, siedzibę kasztelanii mazowieckiej. Około roku 1228 Konrad Mazowiecki osadził tu zakon rycerki Braci Dobrzyńskich, aby chronił te ziemie przed najazdami Prusów. Ich misja nie była skuteczna, więc Konrad zaprosił Krzyżaków na sąsiednią ziemię chełmińską. Ziemia dobrzyńska stała się więc terenem licznych napadów krzyżackich, kres im położył dopiero pokój toruński w 1466 roku.
Dobrzyń nad Wisłą jest jednym z najstarszych polskich miast. Był historyczną stolicą ziemi dobrzyńskiej. Może zdziwić dzisiejszy wygląd tego niewielkiego miasteczka. Tak to w historii bywa, że miejsca tracą znaczenie. Zawsze przy tej okazji przypominają nam się potężne niegdyś Wolin, czy Czersk. My przyjechaliśmy do Dobrzynia, aby wejść na Górę Zamkową. Stał na niej niegdyś zamek kasztelana. Przy głównej drodze znajduje się drogowskaz, więc nie powinno się mieć problemów z dojazdem na miejsce. Chyba, że tak, jak my, zaufacie nawigacji i wylądujecie przecznicę dalej. W każdym razie na końcu tego właściwego zjazdu znaleźliśmy mały parking.
Na górę trzeba było się wdrapać, a po deszczu podłoże było śliskie. Na szczęście mieliśmy w samochodzie kijki do chodzenia i z ich pomocą dostaliśmy się na górę. Dla tego widoku na Wisłę było warto. Po zejściu zapoznaliśmy się z informacjami, zamieszczonymi na tablicy, część z nich tu przytoczyłam. Obejrzeliśmy też pozostałości kościoła, spalonego w 1656 roku. Doszczętnie spłonął podczas pożaru miasta w 1767 roku.
Ziemia dobrzyńska – Skępe
W miejscowości Skępe znajduje się klasztor i to był drugi punkt naszej wycieczki. Jest to klasztor bernardynów. Zabudowania wyglądają bardzo atrakcyjnie. Główne miejsce zajmuje kościół pod wezwaniem Zwiastowania Najświętszej Marii Panny. Budowlę zaczęto stawiać w latach 1508-1510. Powstała w stylu późnogotyckim, ale przebudowano ją w duchu baroku. Kościół był otwarty i mogliśmy go spokojnie obejrzeć.
W centralnej części ołtarza znajduje się cudowna figura Matki Boskiej Skępskiej. Wykonano ją z lipowego drewna i ma 96 cm wysokości. Powstała w 1496 roku. Podczas potopu szwedzkiego wywieziono ją do Łowicza. Ołtarz główny jest czwarty z kolei, klasycystyczny z elementami rokoko. Po bokach znajdują się postacie świętych Ambrożego i Grzegorza.
Dziedziniec klasztoru otaczają krużganki. Umieszczono w nich obrazy Drogi Krzyżowej. Są tu też liczne tablice grobowe, wmurowano je po zburzeniu przez Niemców katakumb.
Lipno
Lipno nas rozczarowało, bo przyjechaliśmy szukać śladów Poli Negri, która tu się urodziła i mieszkała w dzieciństwie. Ale tych śladów jest niewiele. Na budynku domu kultury znaleźliśmy tablicę poświęconą aktorce i to w zasadzie wszystko. Ze strony internetowej miasta dowiedzieliśmy się, że na wieży ratuszowej znajduje się rzeźba aniołka-trębacza, którą najprawdopodobniej wykonał miejscowy blacharz, Jerzy Chalupec, ojciec Poli Negri. Izby pamięci, poświęconej aktorce, nie byli w stanie obejrzeć. Podobno można ją zobaczyć, kiedy w miejscowym kinie są seanse filmowe. A o samej Poli Negri warto pamiętać. Była prawdziwą gwiazdą niemego kina. Zrobiła prawdziwą karierę w USA i Niemczech. Kiedy do kin zawitał głos jej gwiazda zblakła. Występowała już niezbyt często. nie jest to jednak historia kolejnej gwiazdy, która umarła w biedzie. Negri mieszkała w USA i dobrze radziła sobie w interesach. Prowadziła…biuro maklerskie. Dożyła 90 lat.
Na Placu Dekerta, czyli w rynku, nawet nam się podobało, chociaż wielkanocne jajka można było już sprzątnąć.
Ziemia dobrzyńska – Rypin
Trochę musieliśmy się spieszyć, aby zastać otwarte Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej. Udało się i spędziliśmy bardzo interesującą godzinę, słuchając ciekawej opowieści. Najpierw przyjrzeliśmy się wykopaliskom archeologicznym. Potem wysłuchaliśmy okropnej historii z czasów II wojny. Muzeum mieści się w budynku nazywanym przez miejscowych „domem kaźni”, bo na początku wojny wymordowano w jego piwnicach elitę miasta. Zdjęcia na ścianach robią duże wrażenie. A najgorsze, że odpowiedzialny za masakrę spokojnie dożył swoich w dni w Niemczech.
W klasie szkolnej przypomnieliśmy sobie swoje początki edukacji. No może tylko gęsim piórem nie pisaliśmy. Muzeum posiada także dawny magiel i pralkę. Wiele można się tu dowiedzieć o historii i zwyczajach ziemi dobrzyńskiej, miejscowej kuchni i gwarze. Choćby i to, że można tu zjeść „kluski spod cyca”. Nazywane są tak ponieważ spychane są do wrzącej wody łyżką z deseczki trzymanej pod piersią.
Rypin – miasto
Po wizycie w muzeum ruszyliśmy poznać miasto. Nie udało nam się zobaczyć najstarszego w mieście kościoła pod wezwaniem pod wezwaniem św. Trójcy, bo tradycyjnie był zamknięty. Mieliśmy szczęście, bo w kolejnym kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa właśnie zaczynało się nabożeństwo, mogliśmy więc wejść do środka i było warto. W tym nowym kościele znajdują się olbrzymie witraże. Niektórzy twierdzą, że największe w Europie, w każdym razie są imponujące i cieszymy się, iż udało nam się je zobaczyć.
Pora zrobiła się zdecydowanie obiadowa, wyruszyliśmy poza Rypin i zatrzymaliśmy się w restauracji „Sikorka”. Zjedliśmy okonki z rosti. Okonki smaczne, rosti takie sobie, w sumie wszystko razem ciężkie.
Po obiedzie ruszyliśmy do Górzna. O pobycie tam przeczytacie w następnym wpisie.
Jeśli
chcecie odwiedzić więcej miejsc w Kujawsko-Pomorskim, zerknijcie tu;
jesteście ciekawi, co u nas słychać, śledźcie nas na Facebooku i Instagramie.
lubicie zwiedzać Polskę, kupcie naszego ebooka, szczegóły znajdziecie w tym wpisie, a klikając na zdjęcie poniżej, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Jeśli chcecie poznać województwo świętokrzyskie, kupcie nasz przewodnik, a znajdziecie w nim wiele pięknych miejsc.