Weekend w zachodniej części województwa łódzkiego, czyli od Pabianic do Warty
Województwo łódzkie leży po sąsiedzku z naszym mazowieckim, czasem więc wybieramy się tam i odkrywamy ciekawe zakątki. Dziś z ulubionej waszej serii „Pomysł na weekend” zabiorę Was do Pabianic i innych ciekawych miejsc.
Weekend w zachodniej części województwa łódzkiego – Pabianice
Zatrzymajcie w Pabianicach. W nie tak odległej przeszłości funkcjonowały tu słynne zakłady przemysłu włókienniczego. Dziś pozostały po nich jedynie budynki z czerwonej cegły. Gospodarcza prosperity miasta zaczęła się, gdy Pabianice znalazły się w zaborze rosyjskim. Nastąpił wtedy jego gwałtowny rozwój, związany z powstaniem zakładów włókienniczych. II wojna przyniosła zagładę żydowskich mieszkańców miasta. Po wojnie zakłady upaństwowiono. Ich upadek nastąpił po przemianach ustrojowych, nie wytrzymały konkurencji z importem tanich towarów z Azji.
Najstarszym zabytkiem w mieście jest wczesnorenesansowy kościół pod wezwaniem św. Mateusza. Góruje on nad centrum, nie sposób go przeoczyć. Jeśli uda Wam się wejść do środka (nam się nie udało) zwróćcie uwagę na późnorenesansowy ołtarz główny, renesansową ambonę i nagrobek Anny Sułowskiej, zmarłej w 1613 roku córki właściciela dóbr pabianickich Krzysztofa Sułowskiego. Po wyjściu na zewnątrz podejdźcie do północnej ściany kościoła i obejrzyjcie XVI-wieczny napis głoszący: „Jakub Fusski , muliarz krakowski rękami własnemi wykonał”.
Obok kościoła znajduje się renesansowy dwór kapituły krakowskiej. Mieści się w nim (i w budynku obok) pabianickie muzeum. Warto do niego zajrzeć, aby zobaczyć fragment dawnych wnętrz i ciekawe eksponaty.
Muzeum jest czynne od wtorku do poniedziałku w godzinach 10-15; w piątek 10-18; w sobotę 12-17 i w pierwszą niedzielę miesiąca 12-17.
Bilet normalny kosztuje 3 zł (4 zł – aktualizacja 27.01.2023; 6 zł – aktualizacja 13.05.2024)
Czerwone budynki w pobliżu, to dawne zabudowania fabryczne. Są wyremontowane, pewnie czekają na nowych najemców. Po drugiej stronie ulicy znajdziecie dawny budynek dyrekcji, to ten z rzeźbą prządek i pałace byłych właścicieli.
Kiedy zejdziecie w bok z głównej ulicy znajdziecie małe domki wśród osiedla z wielkiej płyty. To domy budowane dla robotników przez właścicieli fabryki. Niektóre z nich pilnie dziś potrzebują remontu.
Weekend w zachodniej części województwa łódzkiego – Poddębice
Teraz pojedźcie do Poddębic, aby zobaczyć kolejny renesansowy budynek. Jest to pałac wzniesiony przed 1617 roku przez Zygmunta Grudzińskiego, wojewodę rawskiego. Zwróćcie uwagę na arkadowe krużganki. loggię, a także wspaniałe proporcje budowli. Mieści się tu dziś Dom Pracy Twórczej i nam nie udało się wejść do środka. Jeśli Wam się uda nie zapomnijcie zwrócić uwagi na freski w kaplicy.
A teraz czas zająć się zmysłami, bo wokół pałacu ogród zmysłów. W parku znajdziecie instalacje, pomagające poznać naturę za pomocą różnych zmysłów. Poddajcie się tej terapii, bo to ciekawe doświadczenie.
Pewnie natkniecie się na budynek przypominający kościół. W dawnym kościele ewangelickim mieści się pijalnia wód mineralnych. Wody odkryto na głębokości dwóch kilometrów. Na temat smaku wody niż Wam nie powiem, bo nie mieliśmy okazji jej skosztować. Pijalnia była zamknięta.
A teraz ruszcie do centrum miejscowości, aby zobaczyć renesansowy kościół pod wezwaniem świętej Katarzyny. Wewnątrz jest bogato inkrustowana ambona oraz ołtarz zdobiony i złocony z rzeźbami świętych. My to wszystko widzieliśmy z daleka, przez kratę i szybę, bo nie dało się wejść do środka. Może będziecie mieć więcej szczęścia.
A jeśli chodzi o przyszłość Poddębic, to ma tu powstać uzdrowisko z basenami termalnymi, konkurujące z pobliskim Uniejowem, do którego wy się właśnie udajecie.
Uniejów
W Uniejowie zostańcie na noc. Po przyjeździe proponuję wreszcie jakiś posiłek, a potem spacer po mieście, bo o zachodzie słońca naprawdę ładnie wygląda. A potem trzeba skorzystać z ciepłej wody. Od 2012 roku Uniejów ma status miejscowości uzdrowiskowej. Miejscowe wody termalne zawierają siarkę, radon, fluor, chlorki miedzi i żelaza, związki kwasu metakrzemowego oraz jod. Moja rada: pójdźcie na basen przed spaniem, a nie następnego dnia rano, bo jednak taka woda osłabia i nie jest najlepszym pomysłem zaraz po kąpieli ruszać w drogę.
Weekend w zachodniej części województwa łódzkiego – zwiedzanie Uniejowa
Po śniadaniu udajcie się do pobliskiego zamku. Można wejść na wieżę i naprawdę warto pokonać 150 schodów, aby zobaczyć widok z góry. Dwie salki muzealne przypominają skład z różnymi dziwnymi przedmiotami. Zamiast się im przyglądać udajcie się na dziedziniec, a potem na most dla pieszych, bo z tej perspektywy zamek wygląda naprawdę dobrze.
Inicjatorem budowy zamku był arcybiskup gnieźnieński Jarosław Bogoria Skotnicki. Budynek wznoszono w latach 1360-1365. Uniejów należał wtedy do biskupów gnieźnieńskich. Po pożarze w 1525 roku starosta Stanisław z Gomolina przebudował zamek na rezydencję i wtedy też przestał pełnić funkcje obronne. Po II wojnie zamek odrestaurowano, najpierw mieściło się w nim archiwum, dziś jest tu hotel.
Pisałam Wam wcześniej, że zamek wygląda najlepiej z mostu dla pieszych, więc jak już skończycie go podziwiać, przejdźcie przez rzekę do centrum, aby zobaczyć kościół. Kościół jest gotycki, ale największe skarby kryje w środku. Warto poczekać na koniec niedzielnego nabożeństwa, aby zobaczyć wnętrze. Zwróćcie uwagę na prezbiterium z XIV wieku i barokowe ołtarze boczne. Najbardziej jednak zachwyca marmurowy sarkofag z figurą błogosławionego Bogumiła.
Kościół w Budzynku
Kiedy już pożegnacie Uniejów, udajcie się do Budzynka, aby obejrzeć piękny, drewniany kościół. Zwróćcie uwagę na nierówno na zrąb ułożone belki. Warto wejść do środka, bo znajdują się wewnątrz dwie gotyckie rzeźby. Ołtarz główny wykonano z polichromowanego drewna. Wnętrze jest barokowe i rokokowe. Nam do środka nie udało się wejść, dlatego warto wcześniej skontaktować się z księdzem proboszczem.
Weekend w zachodniej części województwa łódzkiego – Warta
Aby dostać się do Warty, trzeba przejechać przez most na dużym zbiorniku wodnym Jeziorsko. W Warcie ciekawe są kościoły. Kościół św. Mikołaja wybudowano w 1340 roku. W środku zwróćcie uwagę na ładny, późnorenesansowy ołtarz.
Z drugiej strony rynku znajduje się zespół klasztorny bernardynek i bernardynów. Kościół bernardynek jest raczej skromny. Nie można tego samego powiedzieć o kościele bernardynów. Dominował w nim barokowy przepych.
Łask
Przy wjeździe do miasta na pewno zauważycie drewniany kościół. Pochodzi z 1666 roku. Na początku XIX wieku przekazano go ewangelikom, po wojnie wrócił do katolików, a teraz jest współużytkowany przez jednych i drugich.
W centrum warto jeszcze obejrzeć kościół kolegiacki. Wewnątrz w prawej kaplicy zobaczcie alabastrową, XVI-wieczną płaskorzeźbę Matki Boskiej Łaskawej.
Tu zakończcie swoją wycieczkę. Pewnie będziecie głodni, bo z lokalami gastronomicznymi nie jest najlepiej w tej okolicy. Nie jedźcie do dzielnicy Łaska Kolumna. My pojechaliśmy i żałowaliśmy, a co się zobaczy, tego nie da się odzobaczyć. Niegdyś w tym miejscu były drewniane pensjonaty i domki letniskowe. dziś nic z tego nie zostało.
Jeśli
lubicie zwiedzać województwo łódzkie, kliknijcie tu;
chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;
jeździcie po Polsce i szukacie interesujących miejsc do zobaczenie, kupcie nasz ebook, w tym wpisie znajdziecie szczegóły, a klikając w poniższe zdjęcie przeniesiecie się do naszego sklepu.