Skansen w Wygiełzowie
Blog,  Małopolskie,  Polska

Skansen w Wygiełzowie, czym nas zaskoczył

Plany na poprzedni weekend mieliśmy bardzo ambitne, niestety udało nam się zrealizować ich tylko połowę. Ale na szczęście coś się udało. Byliśmy w Krakowie i muszę pochwalić drogę krakowską E 7. Jest gotowa obwodnica Radomia i naprawdę zostało już bardzo niewiele jednopasmowej jezdni na trasie pomiędzy Krakowem i Warszawą. Jedzie się dużo szybciej, nam podróż zajęła  3 godziny i 5 minut (od domu do domu).

Skansen w Wygiełzowie

Skansen w Wygiełzowie – gdzie on jest?

Skansen mieści się na zachód od Krakowa, mniej więcej w połowie drogi między Krakowem i Katowicami. My jechaliśmy z Krakowa autostradą A 4, a potem prowadził nas wujek Google. Po 45 minutach byliśmy na miejscu, czyli w miejscowości Wygiełzów. Przed skansenem znajduje się parking. Na miejscu byliśmy w niedzielę około godziny 11. Okazało się, że jesteśmy pierwszymi zwiedzającymi. Później pojawili się następni. I Was też chciałabym zachęcić do tego zwiedzania zimowego. Zobaczycie, jakie ładne zdjęcia udało mi się zrobić.

Skansen w Wygiełzowie – skąd się wziął?

Udostępnienie zwiedzającym pierwszych obiektów nastąpiło w październiku 1973 roku. Ale trochę wcześniej, bo w 1965 roku zrodził się pomysł Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Hanny Pieńkowskiej powołania do życia parków etnograficznych województwa krakowskiego. Jednym z regionalnych skansenów według tego projektu był właśnie skansen w Wygiełzowie.

Jako pierwszy przyjechał dom miejski z Chrzanowa z 1804 roku i spichlerz z Kościelca z 1798. Potem zaczęły tu trafiać kolejne chałupy, często z bogatym wyposażeniem oraz kościół z Ryczowa z początku XVII wieku.

Skansen w Wygiełzowie
Dom z Chrzanowa
Skansen w Wygiełzowie
Studnia
Skansen w Wygiełzowie
Ul
Skansen w Wygiełzowie
Wnętrze chałupy

Pojawił się też dwór.

Skansen w Wygiełzowie – Krakowiacy Zachodni

Krakowiacy Zachodni są grupą etniczną zamieszkującą na zachód od Krakowa po obu stronach Wisły. Panowie nosili charakterystyczne białe sukmany, panie zaś granatowe gorsety. Później gorsety zyskały dodatkową dekorację w postaci wyszywanych wzorów.

Swoje  chałupy  Krakowiacy budowali techniką na zrąb, szpary uszczelniano mchem lub słomą, dach był kryty strzechą.

I tak sobie myślę, że pani konserwator miała świetny pomysł, aby uratować  wszystkie te chałupy. Dzięki niej możemy oglądać ciekawe budowle w skansenach.

Skansen w Wygiełzowie – nasze zwiedzanie

Jak wspomniałam na początku byliśmy pierwszymi gośćmi w skansenie i do końca mieliśmy go tylko dla siebie. Przy zakupie biletów dostaliśmy mapkę z opisem poszczególnych budynków.

Na nas wrażenie zrobiła stodoła ze względu na rzadko spotykany gdzie indziej ośmioboczny kształt.

Zadziwiła nas zagroda okołowa ze Staniątek w kształcie czworoboku z dziedzińcem w środku. Takie zagrody budowano na Kielecczyźnie. Skojarzyła się nam ona z budowlami ze wschodu, można spotkać opinię, że ten sposób budowania przywędrował do nas z terenów dzisiejszej Rumunii. Dlaczego wybierano taki kształt zabudowań? Zwarta zabudowa, zamknięty teren, to i wygoda, a także większe bezpieczeństwo. Na dziedziniec można było zajrzeć, ale z powodu pleksi zdjęcia nie wyszły zbyt dobrze.

Nad wszystkimi chałupami górował naprawdę ładny kościół. Jest on bardzo fotogeniczny. W środku zachowało się oryginalne wyposażenie. Niestety, mogliśmy je obejrzeć tylko z kruchty.

Na terenie skansenu zgromadzono także mniejsze, ale przez to przecież nie mniej ciekawe zabytki dawnego budownictwa. Ule, kapliczki i studnie pozwalają poczuć się w skansenie trochę jak w prawdziwej, dawnej wsi. I patrząc łapiemy się na wsłuchiwaniu czy nie usłyszymy dźwięku chlupoczącej wody wyciąganej we wiadrze z głębokiej studni.

Widzieliśmy też malutką winnicę. Są tu najstarsze polskie odmiany winorośli, a także hybrydowe połączenie szczepów europejskich i amerykańskich. Winnicę utworzono, bo według inwentarza dóbr biskupów krakowskich z 1645 roku uprawiano tu winogrona. Ten pomysł bardzo nam się spodobał, bo od kilku lat przyglądamy się odradzaniu winiarskich tradycji w Polsce. Po długich latach kiedy określenie polskie wino oznaczało napój ze sfermentowanych jabłek o wątpliwej jakości i jeszcze bardziej wątpliwym smaku, dziś można znaleźć świetne rodzime wina. Zwykle nie są tanie, ale naprawdę warto ich spróbować. to jednak temat na inny tekst.

Skansen w Wygiełzowie
, Chałupa, raczej bogata
Skansen w Wygiełzowie
Oryginalna stodoła
Skansen w Wygiełzowie
W dawnej szkole
Skansen w Wygiełzowie
W chacie biedaków
Skansen w Wygiełzowie
Piękny kościół
Skansen w Wygiełzowie
Kościół w środku
Skansen w Wygiełzowie
Winnica
Skansen w Wygiełzowie
Zagroda okołowa
Skansen w Wygiełzowie
Dom księdza

Skansen w Wygiełzowie – dwór

Dwór stał niegdyś w Drogini koło Myślenic, pochodzi z 1730 roku, był wybudowany przez Adama Jordana. Przed II wojną światową prawie sto lat należał do rodziny Bzowskich. Rodzinne zdjęcia oglądaliśmy w holu, tuż przy wejściu do budynku.

W 1996 roku resztki budynku rozebrano i przeniesiono do skansenu. Na szczęście zachował się oryginalny piec. Obejrzeliśmy tylko gabinet pana ze stolikiem do gry w karty i wystawę szopek, bo pozostałe pomieszczenia były nieczynne z powodu remontu.

Skansen w Wygiełzowie
Dwór
Skansen w Wygiełzowie
Zachowany piec
Skansen w Wygiełzowie
Jedna z szopek

Skansen w Wygiełzowie – trochę uwag praktycznych

Godziny otwarcia i ceny biletów najlepiej sprawdzać na stronie internetowej.

Obok skansenu znajduje się zamek Lipowiec, można kupić wspólny bilet.

O zamku będzie kolejny tekst.

Zwróćcie uwagę, że dwór jest otwarty krócej niż cały skansen.

Na terenie skansenu znajduje się karczma z potrawami regionalnymi, rano była jeszcze nieczynna, ale kiedy odjeżdżaliśmy pewnie już ją otworzyli.

Sklep był zamknięty, więc nie wiemy, co w nim jest.

A Wy macie swoje ulubione skanseny? Koniecznie napiszcie, gdzie one są, bo my bardzo lubimy skanseny i ciągle nam się nie nudzą.

Jeśli

chcecie poznać więcej miejsc w Małopolsce, zerknijcie tu;

jesteście ciekawi, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;

lubicie zwiedzać niezwykłe miejsca w Polsce, kupcie nasz ebook, więcej informacji na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.

Polska na dobry nastrój
Polska na dobry nastrój

Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.

Nocować najlepiej w Krakowie.

Booking.com

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

4 komentarze

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies