Muzeum Archeologiczne w Madrycie warte odwiedzenia
Zupełnie nie wiem dlaczego, dopiero podczas ostatniej wizyty udało nam się zwiedzić Muzeum Archeologiczne. Jak to się mówi: „lepiej późno niż wcale”. Wydaje mi się, że jest to najmniej doceniane przez turystów madryckie muzeum, a szkoda. Dzięki wizycie poznaliśmy dokładnie historię Półwyspu Iberyjskiego i ludzi go zamieszkujących. Eksponaty są świetnie pokazane i opisane, a multimedialne obrazy uzupełniają te szczegółowe informacje.
Muzeum Archeologiczne w Madrycie – co w nim znajdziecie?
Muzeum powstało na podstawie dekretu Izabeli II jako depozyt królewskiej kolekcji numizmatyków, zabytków archeologicznych, etnograficznych i sztuki użytkowej. Ponieważ w Madrycie są osobne muzea poświęcone etnografii i zabytkom z terenów Ameryki Południowej, w Muzeum Archeologicznym zgromadzono przedmioty z Półwyspu Iberyjskiego oraz ze starożytnej Grecji i starożytnego Egiptu.
Przy wejściu otrzymacie folder z informacją, na które przedmioty trzeba koniecznie zwrócić uwagę. Mieliśmy trochę zabawy, starając się je znaleźć wśród ogromnej ilości innych obiektów. Jeśli ktoś chce, może wypożyczyć przewodnik audio. My nie skorzystaliśmy, bo robienie zdjęć, oglądanie i jeszcze słuchanie, to trochę za dużo, nawet dla osób przyzwyczajonych do multitaskingu.
Zwiedzanie
Najpierw oglądaliśmy wystawy poświęcone historii Półwyspu Iberyjskiego. Zaczęliśmy od czasów najdawniejszych. W starożytności tereny obecnej Hiszpanii zamieszkiwały ludu pochodzenia iberyjskiego i celtyckiego. Następnie Hiszpania stanowiła część Imperium Rzymskiego. Potem podbiły ją plemiona Wandalów i Wizygotów. A po nich przybyły ludy arabskie. W 1492 roku Boabdil z Granady poddał ostatnią twierdzę islamską armii katolickiej. To tak w największym skrócie.
Najbardziej podobała nam się Dama z Elche, być może dlatego, że już o niej słyszeliśmy, a nawet widzieliśmy jej kopię w Elche. Jest to wapienne popiersie kobiety, znalezione w 1897 roku dwa kilometry na południe od Elche.
Inne przedmioty, pochodzące z różnych miejsc w Hiszpanii, również robiły wrażenie, wśród nich było wiele wyrobów ze złota, miedzi i żelaza. Posągi byków widzieliśmy kiedyś w pobliżu Segowii. Kiedyś służyły do zaznaczania własności danego obszaru. Są niezwykłe.
Epoka rzymska
Na nas największe wrażenie zrobiły zabytki pochodzące z czasów najdawniejszych, bo są unikatowe. Te z czasów rzymskich są podobne wszędzie w Europie. Nie znaczy to, że nie były ciekawe. Wspaniałe rzeźby i mozaiki robią zawsze zachwycają. Tak było i tym razem. Podziwialiśmy osiągnięcia Cesarstwa Rzymskiego i jego niezwykły rozwój cywilizacyjny.
Wieki średnie
Eksponaty pokazują pamiątki po trzech wielkich kulturach: wizygockiej, arabskiej i chrześcijańskiej. Z czasów wizygockich najbardziej imponujący był skarb z Guarrazar (okolice Toledo). Zabytki świata arabskiego pochodzą, zgromadzone w muzeum, pochodzą głównie z Andaluzji, bo tu Arabowie przetrwali najdłużej. Są to elementy architektury, ceramika i wyroby z kości słoniowej. I wreszcie zabytki z czasów chrześcijańskich, związane głównie z kultem religijnym.
Pozostałe wystawy
Drugie piętro było częściowo zamknięte. Może to i lepiej, bo i tak po obejrzeniu wszystkich zabytków na niższych piętrach, mieliśmy lekki zawrót głowy. Kolekcja sztuki nowoczesnej nie zrobiła na nas specjalnego wrażenia. Po salach poświęconych sztuce greckiej i egipskiej przemknęliśmy w zawrotnym tempie. Muszę przyznać, że eksponaty były interesujące, ale podobne widzieliśmy już w innych europejskich muzeach.
Muzeum archeologiczne w Madrycie – informacje praktyczne
Muzeum jest czynne od wtorku do soboty w godzinach 9.30-20.00, w niedziele i święta 9.30-15.00
Bilet normalny kosztuje 3 euro
Adres: Calle Serrano 13
Jeśli lubicie Hiszpanię, zerknijcie tu.
Chcecie na bieżąco śledzić nasze podróże, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie.
Zainspirujcie się do odwiedzenia ciekawych miejsc w Polsce, kupując nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a klikając w zdjęcie, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, jeśli z niego skorzystacie.
Booking.com