Weekend w Warszawie. Łazienki Królewskie, Pałac na Wodzie
Blog,  Polska,  Pomysł na weekend,  Warszawa,  Wycieczki

Weekend w Warszawie, jak zobaczyć wszystko, co najważniejsze

Tak właściwie nie powinnam pisać tego tekstu, tylko odesłać Was do „Jednego dnia w Warszawie”, bo trochę tamten program przeładowałam i równie dobrze zrealizowanie go może zająć cały weekend. Ale nie pójdę na łatwiznę i opiszę Wam weekend w Warszawie w nowy sposób, oczywiście elementy z tego wspomnianego tekstu też się znajdą.

Weekend w Warszawie – widok z Pałacu Kultury i Nauki

Warto wjechać na to trzydzieste piętro i spojrzeć z góry na miasto. Po co? A chociażby po to, aby zobaczyć, jak duża jest Warszawa. Chociaż z tym bym nie przesadzała, bo po powrocie ze Stambułu wydawała mi się wręcz kompaktowa. Z pałacu warto obejrzeć miasto z czterech stron. A z każdej wygląda nieco inaczej. Hotel Polonia i kamienice przy Alejach Jerozolimskich pozwalają wyobrazić sobie przedwojenną Warszawę. Domy Centrum i ich okolica to architektura czasów powojennej odbudowy, a czasem wręcz budowy miasta od nowa. Nowoczesne wieżowce to Warszawa współczesna.

Taras czynny jest codziennie w godzinach 10-20 , a od maja do września w każdy piątek i sobotę także nocą 20-23.30. Wyjazd windą z windziarką kosztuje 20 zł (25 zł aktualizacja 31.12.2022)

Weekend w Warszawie. Widok z XXX piętra PKiN
Nowoczesna Warszawa z XXX piętra

Weekend w Warszawie – Nowy Świat

Mam nadzieję, że lubicie spacery. No ale do Nowego Świata możecie podjechać tramwajem. Są to dwa przystanki. Potem kierujecie się w lewą stronę i jesteście na Nowych Świecie. Musicie wsiąść do tramwaju, jadącego w kierunku Pragi.

Ulica Nowy Świat jest fragmentem dawnego traktu ze starej Warszawy do Ujazdowa. Rozpoczyna się wcześniej, bo przy Placu Trzech Krzyży i przecina wspomniane wcześniej Aleje Jerozolimskie. Po wojnie postanowiono budynki w tej części ulicy odbudować jedynie do wysokości drugiego piętra w stylu klasycystycznym.

Nowy Świat kończy się przy pomniku Mikołaja Kopernika. Zatrzymajcie się w tym miejscu, bo pomnikowi należy się szczególna uwaga. Znajduje się on przed Pałacem Staszica i ufundowany został w 1830 roku przez Stanisława Staszica. Przyjrzyjcie się tablicom, bo wiąże się z nimi historia. Od strony ulicy Kopernika znajduje się napis Nicolao Copernico Grata Patria (po polsku: Mikołajowi Kopernikowi wdzięczna ojczyzna); od strony Placu Zamoyskich: Mikołayowi Kopernikowi Rodacy.

Historia

W 1940 roku podczas Niemcy w miejsce pierwszej tablicy umieścili swoją z napisem: Sta Sol no moveare (Stój słońce nie ruszaj się), a miejsce drugiej: Dem grossen Astronomen Nikolaus Kopernikus ( Wielkiemu astronomowi Mikołajowi Kopernikowi). Podczas montażu jeden z pracowników celowo zamontował śruby tak, aby łatwo można było je odkręcić.

W 1942 roku Maciej Aleksy Dawidowski „Alek” odkręcił tablicę i została ona ukryta. W 1943 roku poeci Wacław Bojarski, Tadeusz Gajcy i Zdzisław Stroiński złożyli pod pomnikiem kwiaty z napisem: „Genialnemu Polakowi, Mikołajowi Kopernikowi, w 400-ną rocznicę śmierci – Podziemna Polska”.  Niestety podczas tej akcji Wacław Bojarski został śmiertelnie ranny, a Zdzisław Stroiński aresztowany. Czas wojny i powstania warszawskiego odcisnął takie piętno na Warszawie i warszawiakach, iż historii takich jak ta można opowiadać wiele. Spacerując po mieście co rusz napotkacie zresztą tablice upamiętniające tamte czasy.

Weekend w Warszawie. Na Nowym Świecie
Na Nowym Świecie
Weekend w Warszawie. Pomnik Mikołaja Kopernika
Pomnik MIkołaja Kopernika

Weekend w Warszawie – Krakowskie Przedmieście

To szczególne miejsce w Warszawie. Ulica zawsze była świadkiem demonstracji.  W 1861 roku władze carskie zaczęły strzelać do demonstrantów, zabijając pięć osób. Podczas powstania warszawskiego w 1944 roku część zabudowy uległa zniszczeniu, odbudowano ją nawiązując do XVIII-wiecznego wyglądu, znanego z obrazów Canaletta.

Najpierw z lewej strony mijamy kościół pod wezwaniem św. Krzyża, a potem z prawej dochodzimy do gmachów Uniwersytetu Warszawskiego. Następnie mijamy Hotel Bristol, a zaraz za nim Pałac Prezydencki, a przed nim pomnik księcia Józefa Poniatowskiego na koniu. Dalej znajduje się skwer z pomnikiem Adama Mickiewicza, a z boku figura Matki Boskiej Pasawskiej. To tak oczywiście w największym skrócie, jak na szybkie zwiedzanie przystało.

Na fasadzie kościoła św. Anny możecie poszukać wizerunku Stanisława Augusta Poniatowskiego. Warto też wejść na dzwonnicę, bo widać stąd fantastyczne Plac Zamkowy i Stare Miasto.

Kiedy będzie stać przed Kolumną Zygmunta, odwróćcie się i spójrzcie w kierunku Nowego Świata. Jest to często spotykany widok na obrazach przedstawiających Warszawę.

Weekend w Warszawie. Pomnik Mickiewicza
Pomnik Mickiewicza
Weekend w Warszawie. Kościół św.Anny
Kościół św. Anny
Weekend w Warszawie. Plac Zamkowy
Plac Zamkowy, widok na Krakowskie Przedmieście

Weekend w Warszawie – zwiedzanie Zamku Królewskiego

Zdecydowanie warto obejrzeć Zamek Królewski, oczywiście został odbudowany po zniszczeniach wojennych, ale i tak powinniście tu wstąpić. Wybierzcie trasę zamkową i zwróćcie szczególną uwagę na salę marmurową.

Godziny otwarcia: wtorek, czwartek, sobota 10-17; (w okresie maj-sierpień czynne także w poniedziałek); piątek 10-19; niedziela 11-17.

Bilet normalny kosztuje 30 zł (50 zł od 1.01.2023). Inne informacje możecie sprawdzić na stronie Zamku

Weekend w Warszawie. Zamek Królewski
Zamek Królewski
W Zamku Królewskim
W Zamku Królewskim

Weekend w Warszawie – Rynek Starego Miasta

Z zamku powinniście ulicą Świętojańską udać się w kierunku Rynku Starego Miasta. Po drodze miniecie katedrę.  To ważne miejsce w historii Polski. Między innymi kazania wygłaszał tu Piotr Skarga i zaprzysiężono Konstytucję 3 Maja. Świątynia została niemal całkowicie zniszczona przez Niemców w 1944 roku. Odbudowano ją w stylu gotyku nadwiślańskiego. Warto w niej zobaczyć renesansowy nagrobek dwóch ostatnich książąt mazowieckich Stanisława i Janusza III oraz barokową kaplicę Baryczków, a także liczne nagrobki i płyty poświęcone wybitnym Polakom.

Obejrzyjcie Rynek Starego Miasta. Rynek ukształtował się przy okazji lokacji miasta na przełomie XIII i XIV wieku. Do XVIII wieku był to najważniejszy plac miasta. Od XV do początków XIX wieku na środku stał ratusz. Rozebrano go w 1817 roku. Zaś przy okazji uruchamiania wodociągu w 1855 roku powstał pomnik Syrenki. Podczas powstania warszawskiego w 1944 roku kamienice w Rynku zostały poważnie zniszczone, z wyjątkiem strony północnej, czyli Dekerta.

Przez malowniczą Dawną, znajdującą się przy Jezuickiej, udajcie się na taras widokowy, skąd zobaczycie Wisłę i Pragę.

Weekend w Warszawie. Stare Miasto
Stare Miasto, droga na taras widokowy
Weekend w Warszawie. Stare Miasto, jedna z kamienic
Warto zwracać uwagę na detale
Weekend w Warszawie. Syrenka na Rynku Starego MIasta
Syrenka na Rynku Starego Miasta

Weekend w Warszawie – Nowe Miasto

Wróćcie na Rynek Starego Miasta i pójdźcie w kierunku Nowego Miasta, po drodze miniecie Barbakan.

W 1944 roku Rynek Nowego Miasta został całkowicie zniszczony, zachowała się jedynie kamienica Kajetana Jurkowskiego pod numerem 4. Nad Rynkiem góruje barokowy kościół pod wezwaniem św. Kazimierza.

Weekend w Warszawie. Barbakan
Barbakan
Weekend w Warszawie. Rynek Nowego Miasta
Rynek Nowego Miasta, trochę ponury, bo w marcu

Weekend w Warszawie – Muzeum Warszawskiej  Pragi

Musicie teraz wrócić na Plac Zamkowy i koło Zamku zejść schodami na dół na przystanek tramwajowy w kierunku Pragi. Wsiądziecie do tramwaju numer 13 lub 26, przejedźcie 3 przystanki i wysiądźcie na Ząbkowskiej i udajcie się do muzeum, które znajduje się na ulicy Targowej 50/52. Zobaczycie tu kawałek zupełnie innego miasta. Ekspozycja w interesujący sposób obrazuje rozwój i historię prawobrzeżnej Warszawy.

Weekend w Warszawie. W Muzeum Warszawskiej Pragi
W Muzeum Warszawskiej Pragi

Muzeum jest otwarte: wtorek, środa, piątek-niedziela 10-18; czwartek 10-20, w poniedziałek jest zamknięte. Bilet normalny kosztuje 10 zł (12 zł aktualizacja 31.12.2022). Inne szczegóły możecie sprawdzić na stronie muzeum.

Weekend w Warszawie – Bulwary nad Wisłą

Z Muzeum Warszawskiej Pragi musicie podejść na przystanek metra Dworzec Wileński (300 metrów). Wsiądziecie do metra w  kierunku Ronda Daszyńskiego i wysiądziecie na przystanku Centrum Nauki Kopernik. Tu w zależności od czasu i chęci możecie pospacerować, podziwiając Wisłę i jej drugi brzeg. Wizyta w Centrum Nauki Kopernik lub/i w Planetarium też będzie dobrym pomysłem. Nie zabawcie tu jednak do białego rana, bo następnego dnia czekają na Was kolejne atrakcje.

Centrum Nauki Kopernik jest otwarte do 18 lub 19, tu macie wszystkie szczegóły. Cena biletu 31 (37 zł aktualizacja 31.12.2022) lub 33 zł (39 zł aktualizacja 31.12.2022). Inne opcje możecie sprawdzić na stronie Centrum.

Weekend w Warszawie. Centrum Nauki Kopernik
Centrum Nauki Kopernik
Weekend w Warszawie. Nad Wisłą
Nad Wisłą

Dzień drugi

Weekend w Warszawie – Fotoplastykon

Przy Alejach Jerozolimskich 51 , całkiem niedaleko od pałacu znajduje się klimatyczne miejsce, a w nim fotoplastykon. W każdą niedzielę można zobaczyć zdjęcia przedwojennej Warszawy. W inne dni co miesiąc oglądać można inny pokaz przeźroczy. Warto więc przyjść tu w niedzielę i zobaczyć zdjęcia, a potem porównać w czasie spaceru z dzisiejszym wyglądem miasta.

Fotoplastikon jest czynny od środy do niedzieli od 10 do 18. Bilet normalny kosztuje 6 zł. Inne szczegóły znajdziecie tu.

Weekend w Warszawie. Fotoplastikon
Fotoplastikon

Weekend w Warszawie – Łazienki Królewskie

Musicie udać się na przystanek autobusowy Centrum 01 (300 metrów) wsiąść w autobus 520 i przejechać 5 przystanków, wysiąść na przystanku Rozbrat i stamtąd dojść do Łazienek.

Spacer po parku, niezależnie od pory roku, będzie na pewno przyjemny. Warto zwiedzić Pałac na Wodzie. Obejrzyjcie też teatr. Pozostałe budynki zobaczcie z zewnątrz, chyba że któryś Was szczególnie zainteresuje. Nie spieszcie się, bo Łazienki to miejsce, któremu powinno się poświęcić trochę czasu. Nie zapomnijcie obejrzeć słynnego pomnika Chopina, znajduje się on koło Belwederu. O Łazienkach możecie przeczytać więcej w tekście, który kiedyś napisałam.

Weekend w Warszawie. Łazienki Królewskie, Pałac na Wodzie
Łazienki Królewskie
Łazienki Królewskie jesienią
Jesienią też jest ładnie

Obiekty muzealne są czynne w godzinach 10-18 od wtorku do czwartku oraz w sobotę i niedzielę, w piątej zwiedza się za darmo w godzinach 10-20. W poniedziałek muzea są zamknięte. Pozostałe informacje są na stronie Łazienek. Bilet jednodniowy do wszystkich obiektów kosztuje 45 zł (50 zł aktualizacja 31.12.2022), a tu macie ceny do poszczególnych obiektów.

Weekend w Warszawie – pałac w Wilanowie

Musicie wyjść z Łazienek na dole i udać się na przystanek Rozbrat (05) i tam wsiąść do autobusu 107 lub innego, którym można dojechać na przystanek Sielce (01), tu trzeba wysiąść i przesiąść się do autobusu 180 lub innego jadącego na przystanek Wilanów (trwa to 15 minut 10 przystanków). Może warto zastanowić się nad skorzystaniem z ubera lub taksówki.

Barokowy pałac powstał w końcu XVII wieku, w latach 1681 – 1696 dla króla Jana III i jego żony Marii Kazimiery. Co ciekawe boczne skrzydła obiektu zostały dobudowane później w latach 1723 – 1729. Historia pałacu splata się z dziejami największych polskich rodów magnackich. Był siedzibą SieniawskichCzartoryskich, Lubomirskich. Potockich, Branickich, no oczywiście Sobieskich.Dekoracje i wystrój Pałacu przypominają o tych ostatnich w szczególny sposób. Wiele tu bowiem nawiązań do potęgi chwały rodu, a także zgodnie z obwiązującą modą do antyku. Nie będę opisywał szczegółowo historii obiektu, warto jednak przypomnieć, iż w 1805 roku powstało tu jedno z pierwszych publicznych muzeów w Polsce. Była to inicjatywa Stanisława Kostki Potockiego, ówczesnego właściciela Pałacu.

Pozostałe informacje znajdziecie w tekście, z którego też pochodzi historia pałacu.

Godziny otwarcia znajdziecie na tej stronie. Ceny biletów są zróżnicowane, zależą od trasy zwiedzania. Najdroższy kosztuje 30 zł (35 zł aktualizacja 31.12.2022). Na stronie Pałacu poznacie inne możliwości.

Weekend w Warszawie. Pałac w Wilanowie
Pałac w Wilanowie

Weekend w Warszawie – Muzeum Powstania Warszawskiego

Z Wilanowa trzeba wrócić do centrum, niestety nie ma jeszcze linii  tramwajowej. Musicie udać się na przystanek autobusowy Wilanów 02 i wsiąść do autobusu numer 519 i pojechać nim na dworzec centralny  02 ( to trochę potrwa 15 przystanków, 31 minut) , tu musicie przejść 140 metrów na przystanek dworzec centralny 21 i wziąć do autobusu numer 109 w kierunku osiedle Górczewska i przejechać do Ronda Daszyńskiego. Muzeum znajduje się na ulicy Grzybowskiej 79, wejście znajduje się od strony ulicy Przyokopowej.

Zwiedzenie Muzeum Powstania Warszawskiego pozwoli Wam zrozumieć fenomen Warszawy i jej mieszkańców. Ekspozycja prezentuje walkę i codzienność powstańczą na tle okupacji. Muzeum jest multimedialne, oddziałuje na zwiedzających obrazem, dźwiękiem i światłem. Więcej nie będę pisała, bo po prostu warto to przeżyć samemu.

Muzeum czynne jest w poniedziałek, środa, piątek 8-18, czwartek 8-20, sobota-niedziela 10-18, wtorek nieczynne. Bilet normalny kosztuje 25zł. A link do strony muzeum.

Weekend w Warszawie – Plac Teatralny

Z Muzeum Powstania Warszawskiego warto jeszcze udać się na Plac Teatralny. Możecie podjechać autobusem numer 102 z Przystanku Muzeum Powstania Warszawskiego 01 na przystanek Zachęta 01.

Jeśli lubicie sztukę współczesną będzie to dobry powód, aby wstąpić i obejrzeć aktualne wystawy w Zachęcie. Jeśli jesteście już zmęczeni zwiedzaniem, udajcie do Groby Nieznanego Żołnierza, obejrzyjcie Park Saski, tu go opisałam, zobaczcie Teatr Wielki. Może kupiliście wcześniej bilet i tu właśnie spędzicie wieczór.

Weekend w Warszawie. Fontanna w Ogrodzie Saskim
Fontanna w Ogrodzie Saskim
Grób Nieznanego Żołnierza
Grób Nieznanego Żołnierza

Jeśli nie, nie martwcie się, tylko wróćcie do ulicy Marszałkowskiej i podjedźcie tramwajem do Placu Konstytucji, a potem udajcie się do Hali Koszyki. Koniecznie wypijcie drinka przy barze w środku i zjedzcie coś dobrego, kontemplując weekend w Warszawie.

Warszawa, Hala Koszyki
Hala Koszyki

Kilka uwag na koniec. Trasy autobusowe podawałam korzystając z mapy Googla i myślę, że najlepiej będzie, jeśli też z tej aplikacji skorzystacie. Dostaniecie wtedy najbardziej aktualną informację. Myślę też, że do Wilanowa nie opłaca się jechać autobusem, szkoda czasu, taksówka lub uber będą lepsze. We wszystkich tych miejscach powinniście znaleźć bez problemów coś do jedzenia, wszystko zależy od Waszych preferencji w tym względzie.

Może Wam się opłacać zakup karty Warsaw Pass. Szczegóły znajdziecie tu. 24- godzinna kosztuje 119 zł, 48-godzinna 159 zł.

Jeśli

lubicie zwiedzać Warszawę, kliknijcie tu;

chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;

jeździcie po Polsce i szukacie interesujących miejsc do zobaczenie, kupcie nasz ebook, w tym wpisie znajdziecie szczegóły, a klikając w poniższe zdjęcie przeniesiecie się do naszego sklepu.

Polska na dobry nastrój

Jeśli lubicie spacery po ciekawych miejscach, w których żyli niezwykli ludzie, wybierzcie się z nami do Konstancina.

Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.

Noclegi znajdziecie w naszej wyszukiwarce bookinga.



Booking.com

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

2 komentarze

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies