Blog,  Hiszpania,  Murcja

Puerto de Mazarron i nasze mieszane odczucia

W Puerto de Mazarron jesteśmy od wczoraj i mamy mieszane uczucia i pewnie dlatego dopiero teraz coś piszemy. Też jesteśmy w Murcji, ale jest tu całkiem inaczej niż w poprzednim miejscu. Nie będziemy ukrywać, jest tu gorzej, a po naszej dzisiejszej wycieczce do Mazarron, przypuszczamy, iż być może powodem tego „gorzej” może być korupcja. Bo jak inaczej wyjaśnić, że dwie linie autobusowe nie mogą zabierać pasażerów w miejsca, w które jadą, bo jest tu inna linia. A ta linia działa tak, że w jedną stronę miała pół godziny spóźnienia, a w drugą po 40 minutach czekania zdecydowaliśmy się pojechać taksówką.

Puerto de Mazarron
Ten wysoki trochę psuje widok

Puerto de Mazarron – Bolnuevo

Taksówką dojechaliśmy do Bolnuevo, jest to bardzo ładna miejscowość ze skałami, które trochę przypominają Kapadocję. Piszę trochę, bo nie ma jaskiń z malowidłami, no skał trochę mniej, ale i tak jest miejsce bardzo malownicze.

Bolnuevo
Malownicze skały

Zjedliśmy tu bardzo smaczny obiad i nawet złemu Marcinowi trochę humor się poprawił. Potem już było całkiem dobrze. Zalegliśmy gdzieś na plaży, spacerowaliśmy po skałach i w końcu Marcin się wykąpał. Dla niego 19 stopni jest temperaturą w sam raz, dla mnie to trochę za mało.

Puerto de Mazarron
Trasa spacerowa na skałę

Trzeba przyznać, że morze jest tu wspaniałe i woda ciepła przez cały rok, nic dziwnego, że  nazywa się „wybrzeżem ciepłym”. Ale nas trochę zraził bałagan i nie dotyczy on tylko autobusów. Są tu dziwne domy na plaży, jest trochę brudno.

Puerto de Mazarron
Plażą

Puerto de Mazarron – Mazarron

Dlaczego tu przyjechaliśmy? Bo w przewodniku Pascala przeczytaliśmy, że po prostu trzeba tu być,  a Mazarron,to miejscowość, której wprost nie można ominąć. No cóż, w Mazarron jeden kościół można było zobaczyć w środku, pozostałe dwa były zamknięte.

Mazarron
Kościół

Dwie modernistyczne kamienice były atrakcją na miarę lokalną, jak się widziało Barceloną, to naprawdę nie zwracały specjalnej uwagi. W dawnym ratuszu widzieliśmy jeszcze ładną salą, ale to właściwie wszystko i doskonale możemy sobie wyobrazić nasze życie bez obejrzenia Mazarron. Nie było tu opisywanej w przewodniku ulicy rzymskiej, bo widocznie autor spisywał coś, czego nie rozumiał.

Mazarron
Kamienica
Mazarron
Zamknięty kościół

Niestety nie jest tu też czysto. I na pewno w tym miejscu mimo ciepłego morza, nie kupilibyśmy sobie domku letniskowego. Jutro popłyniemy na wycieczkę statkiem.

Jeśli lubicie Hiszpanię, zerknijcie tu.

Chcecie na bieżąco śledzić nasze podróże, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie.

Zainspirujcie się do odwiedzenia ciekawych miejsc w Polsce, kupując nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a klikając w zdjęcie, przeniesiecie się do naszego sklepu.

Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, jeśli z niego skorzystacie.



Booking.com

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

4 komentarze

  • SJ

    W Mazarron jest jeszcze coś wspaniałego. To stara kopalnia złota. Znajduje się na obrzeżach miasta.
    A tak a propos Murcji to polecam odwiedzić Caravaca de la Cruz Orihuelę, Lorca i oczywiście Sierra Espuna.
    Będąc w temacie kąpieli błotnych polecam odwiedzić pobliskie Las Salinas de Torrevieja i zażyć błotno solankowej kąpieli (REWELACJA !!!) w różowym jeziorku. Torrevieja jest na rzut kamienia od Lo Pogan.

    • Małgorzata Bochenek

      Dziękuję za te cenne podpowiedzi. Wszystkie te miejsca mieliśmy na naszej liście, ale tak nas wciągnęły procesje w Wielki Tydzień w Murcji, że zapomnieliśmy o wszystkim. Następnym razem na pewno wszystkie te miejsca odwiedzimy. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. Małgosia

  • SJ

    W Sierra Espuna jest taki piękny szlak Barranco de Gebas, który nazywam Małą Hiszpańską Kapadocją. Zaczyna się w miejscowości Gebas (obok restauracji El – Mirador) i biegnie przez wąwóz do zbiornika wodnego Algeciraz, W jedną stronę przejście zajmuje ok 2 godzin. Wracając nie zapomnijcie spróbować specjałów kuchni regionalnej we wspomnianej restauracji. Polecam

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies