Guadelupe, u źródeł kultu Czarnej Madonny
Do Guadalupe pojechaliśmy zobaczyć słynącą z cudów czarną Madonnę, katedrę oraz trzy muzea. Na miejscu okazało się, że prawie wszędzie obowiązuje zakaz fotografowania. Musicie więc zadowolić się zdjęciami z miejsc, które można było uwiecznić oraz moją opowieścią o tych pozostałych.
Sama droga z Trujillo do Guadalupe warta była wycieczki, prowadziła wśród wzgórz, a potem już prawdziwych gór. Po drodze minęliśmy konnych pielgrzymów, którzy udawali się świętować dzień Hiszpańskości w Guadalupe. My chcieliśmy obejrzeć muzea i katedrę, dlatego nie zdecydowaliśmy się na wzięcie udziału w uroczystościach, które miały miejsce dzień później. Trochę żałowaliśmy, że zawiodła nas logistyka i jednej nocy nie spędziliśmy właśnie tu.
Guadelupe – katedra
Życie miejscowości toczy się wokół katedry, która zdecydowanie dominuje nad resztą miasteczka. Mieliśmy szczęście, bo udało nam się wejść z ostatnią turą wycieczkową przed południem. Bo muzea zwiedza się tylko z przewodnikiem. Zgromadzone eksponaty są naprawdę światowej klasy, ale musicie mi wierzyć na słowo.
Najpierw oglądaliśmy niezwykłe mudejarowe krużganki (tu można było robić zdjęcia). Widzieliśmy zgromadzone w dawnym refektarzu wspaniałe szaty liturgiczne. Są doskonale zachowane i hafty robią naprawdę duże wrażenie. W kapitularzu z kolei mieści się muzeum manuskryptów z jedną z najlepszych na świecie kolekcji. A obok jest muzeum malarstwa i rzeźby, między innymi z dziełami Francisca Zurbarana. Na tym kończy się oprowadzanie przez świeckiego przewodnika.
Barokowa zakrystia
Do dalszej części poprowadził nas zakonnik. Obejrzeliśmy piękną barokową zakrystię z freskiem i portretami namalowanymi przez Francisco Zurbarana. Następnie w zachwyt wprawił nas skarbiec z szatami i koronami, z których jedną nakłada się na głowę figury Matki Boskiej dwa razy do roku podczas procesji. Są tu też naczynia i tkaniny liturgiczne.
Guadelupe – Matka Boska
Kulminacyjnym punktem zwiedzania jest obejrzenie z bliska Matki Boskiej. Musieliśmy trochę poczekać, bo właśnie zakończyły się chrzty i mimo zakazu fotografowania rodziny z dziećmi robiły sobie zdjęcia na tle figury. Najpierw więc trochę historii: legenda głosi, że figura została wyrzeźbiona w drzewie cedrowym przez samego Łukasza Ewangelistę. Wiadomo, że w VI wieku posiadał ją papież Grzegorz I, który podarował ją swojemu przyjacielowi arcybiskupowi Sewilli, św. Leandrowi. W 711 roku figura została ukryta przed Arabami i na ponad 600 lat zapomniana. Pod koniec XIII wieku odnalazł ją pasterz Gil Cordero. W miejscu cudownego odnalezienia powstała kapliczka. Ogromnym uwielbieniem darzył figurę król Alfons XI, który po pokonaniu Maurów w bitwie nad rzeką Salado, nakazał wybudowanie świątyni i utworzył patronat królewski. 49 lat później sanktuarium zostało powierzone zakonowi hieronimitów, którzy zajmowali się nim do 1835 roku. Od 1908 roku klasztorem zajmują się franciszkanie.
Od 1993 r. jest na liście UNESCO. Real Monasterio de Nuetra Señora de Guadalupe to jedno z najważniejszych sanktuariów maryjnych. Dzięki Kolumbowi i jego towarzyszom kult Czarnej Madonny z Guadalupe szybko rozprzestrzenił się na terenie obecnej Ameryki Łacińskiej (w Polsce sanktuarium w Kadyniu).
Ale wracając do zwiedzania: kiedy przyszła nasza kolej każdy mógł przejść obok figury i ją pocałować. Zdjęcie usiłowaliśmy zrobić w katedrze, gdzie figura umieszczona jest w ołtarzu. Wnętrze katedry specjalnie nas nie zachwyciło (jesteśmy zepsuci, bo widzieliśmy już tyle pięknych hiszpańskich katedr), ale warto zwrócić uwagę na wykonane z brązu drzwi. A potem przeszliśmy się jeszcze po miasteczku. Mijaliśmy restauracje serwujące miejscowy specjał, czyli kaszankę oraz liczne sklepy z pamiątkami, a także całe rzesze pielgrzymów.
Guadelupe – informacje praktyczne
I jeszcze szczegóły techniczne: bilet normalny kosztuje 5 euro, zwiedza się w godzinach 9:30-13:00; 15:30-18:30.
Guadalupe leży z boku głównych szlaków, ale warto tu przyjechać przede wszystkim ze względu na unikatowe dzieła sztuki, zachowane w świetnych stanie, no i oczywiście atmosferę miejsca pielgrzymkowego.
Jeśli lubicie Hiszpanię, zerknijcie tu.
Chcecie na bieżąco śledzić nasze podróże, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie.
Zainspirujcie się do odwiedzenia ciekawych miejsc w Polsce, kupując nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a klikając w zdjęcie, przeniesiecie się do naszego sklepu.
Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, jeśli z niego skorzystacie.