Blog,  Estremadura,  Hiszpania

Caceres, stolica Estremadury

Nadszedł czas, aby opisać Caceres, stolicę Estremadury, miasto znajdujące się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Znowu były tu wąskie uliczki, w jedną musiałam wjechać, mimo zakazu, aby podjechać pod sam hotel. Potem już było prosto, ponieważ to portier odstawił samochód na parking i przez dwa dni zupełnie o nim nie myślałam.

Caceres
Nasz hotel w pałacu

Caceres – trochę historii

Mieszkaliśmy w kolejnym pałacu. Z okna widzieliśmy mały placyk, niestety często w Caceres zalany deszczem. Pogoda utrudniła nam trochę zwiedzanie, a zdjęcia musieliśmy czasem robić spod parasola. Nie zmienia to naszej opinii, że Caceres jest niezwykłe. Jako rzymska kolonia Norba Caesarina  istniało już w 25 roku p.n.e. Ale na liście UNESCO znalazło się dzięki zabudowie gotycko -renesansowej. Chodziliśmy wąskimi uliczkami wśród starych budowli i wypatrywaliśmy ludzi ubranych w dawne stroje, bo właściwie tylko ich tu brakowało. A z daleka dochodził stukot końskich kopyt, oczywiście w naszej wyobraźni.

Caceres
Stara część miasta

Caceres – gotycko-renesansowa zabudowa

Caceres wyróżnia się spośród innych miast tym, za co zostało wpisane na listę UNESCO, a mianowicie homogeniczną gotycko-renesansową zabudową, która w znacznej mierze przetrwała zawieruchy historii. Miasto otoczyli murami Arabowie, obawiając się chrześcijańskich najazdów. Ale nawet mury im nie pomogły i w XII wieku Caceres zostało zdobyte. Z północy zaczęły napływać bogate rody, które jeszcze wzbogacały się uprawiając pobliskie pola. Zdobycie Ameryki pomnożyło ich bogactwo. Jego ślady widzimy dziś w zachowanej zabudowie. Powstały wspaniałe kościoły i pałace.

Caceres
Wąskie uliczki jakby czas się w nicg zatrzymał

Pałace mogą zaskakiwać brakiem wież. Nie była to jakaś specjalna moda. Przedstawiciele możnych rodów toczyli walki i z tego powodu Izabela Katolicka kazała zburzyć blanki. Tylko dwa rody, szczególnie zasłużone, dostały pozwolenie na pozostawienie wież.

Caceres
Wieża jedyna jaka została

Caceres – zwiedzanie

Każdy turysta trafi najpierw na Plaza Mayor (Rynek Główny). Jest to w tym wypadku duży, prostokątny plac, znajdujący się tuż poza murami miasta. W tym miejscu jedliśmy niektóre nasze posiłki, bo restauracji tu dostatek. Podczas jedzenia podziwialiśmy znajdujące się powyżej historyczne miasto. Widoczna jest wieża del Bujaco, wybudowana została w XII wieku na pozostałościach rzymskich murów. W jej wnętrzu mieści się małe muzeum pokazujące historię miasta, ale najważniejsze, iż można wejść na miejskie mury i zobaczyć stąd wspaniały widok. Bilet obejmuje też wejście na drugą wieżę, znajdującą się po przeciwnej stronie (ermita de la Paz). Nam było trudno tam trafić, bo z zewnątrz nie widać żadnej wieży.

Caceres
I ten niepowtarzalny kolor

Caceres – zwiedzanie miasta historycznego

Do miasta historycznego wchodzi się z Plaza Mayor przez bramę de la Estrella zrekonstruowaną przez Manuela Larra Churriguera w 1727 roku. Na wprost po przejściu wąskiej uliczki znajduje się jeden z trzech ważnych placów Plaza de Santa Maria z katedrą pod tym samym wezwaniem. Katedręwznoszono od XII do XVI wieku, ma więc elementy romańskie i gotyckie. W środku zadziwia ołtarz z drzewa cedrowego. Zadziwia, bo nie jest pomalowany. Warto zobaczyć także małe muzeum katedralne.

Caceres
W oddali Plaza Mayor

Naprzeciw katedry mieści się pałac biskupi, a z lewej strony centrum turystyczne prowincji Ceceres, gdzie można, jak ma się szczęście, jak my, wziąć udział w wycieczce po tym pałacu (Casa de los Carvajal). Oprowadzanie jest tylko w języku hiszpańskim, ale warto wziąć w nim udział, aby zobaczyć wnętrza, a także wejść na wieżę, z której rozciąga się wspaniały widok na miasto.

Caceres
Jeszcze raz Plaza Mayor

Kolejny plac, to Plaza de San Jorge  (czyli świętego Jerzego). Łatwo tu trafić, bo nad placem góruje kościół z dwiema białymi wieżami, które są dobrze widoczne właściwie z każdego punktu. Na jedną z tych wież można wejść i oczywiście warto.

Caceres
Obraz El Greco

Niedaleko stąd przy kolejnym placu, tym razem Świętego Mateusza (Plaza de San Mateo) znajduje się muzeum prowincjonalne, które trzeba odwiedzić z wielu powodów. Pokazuje historię miasta. Wśród swych eksponatów ma ładne mozaiki rzymskie. W podziemiach z kolei można obejrzeć cysternę arabską, a w dziale sztuk pięknych ładny obraz El Greco. To oczywiście w skrócie. Mieszkańcy UE wchodzą do muzeum za darmo.

Caceres – dawna dzielnica żydowska

Chodząc uliczkami na pewno natkniemy się na dawną dzielnicę żydowską, na tablicach z nazwami ulic pojawia się tu gwiazda Dawida.

Caceres
Dawna dzielnica żydowska

Caceres – poza miastem historycznym

Warto też wyjść poza miejskie mury i zobaczyć, że Caceres jest żywym miastem, bo w mieście historycznym jest wrażenie jakby się czas zatrzymał. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do innym tego typu miejsc nie ma tu zbyt dużo restauracji i zupełnie jest brak sklepów z pamiątkami. Bardzo miło jest przy plaza de Santiago, gdzie znajdował się nasz hotel. W pobliskiej restauracji raczyliśmy się regionalnymi specjałami w tym serem torta del Casar. Podaje się go na ciepło. Nie odważyliśmy się zamówić całego (ze względu na ilość kalorii), ale na toście smakuje świetnie. Innym specjałem są żołędzie, podaje się je jako dodatek do sera lub w postaci nalewki. Wyglądają podobnie do naszych, ale to tylko pozory.

Caceres
Kościół widziany z naszego hotelowego okna

Na koniec powiem wam jedno: jeśli lubicie średniowieczne klimaty, to Caceres jest dla was wymarzonym miejscem. Wszystko zostało tu po staremu z prostego powodu: bogactwo zdegenerowało ludzi i przestali oni cokolwiek wytwarzać, co w końcu spowodowało kryzys.

Jeśli lubicie Hiszpanię, zerknijcie tu.

Chcecie na bieżąco śledzić nasze podróże, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie.

Zainspirujcie się do odwiedzenia ciekawych miejsc w Polsce, kupując nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a klikając w zdjęcie, przeniesiecie się do naszego sklepu.

Polska na dobry nastrój
Polska na dobry nastrój

Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, jeśli z niego skorzystacie.



Booking.com

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies