Boeuf Strogonow jak zrobić i skąd się wzięła jego nazwa
Boeuf Strogonow, czyli prawdziwa klasyka światowej kuchni. Danie z historią. Nazwa ma pochodzić od nazwiska rosyjskiego generała Aleksandra Grigorjewicza Stroganowa. Stąd zresztą często pojawia się sugestia, iż używamy błędnej nazwy przekręcając nazwisko rosyjskiego oficjela. W potrawie łączą się tradycje kuchni francuskiej i rosyjskiej (Rosję i Francję zawsze łączyły specjalne sentymenty) i jest to naprawdę smaczne połączenie. Boeuf Strogonow jest jednocześnie delikatny i pożywny. Nie wiem, nie znalazłem na ten temat informacji, czy generał sam przygotowywał to danie. Można jednak chyba zaryzykować stwierdzenie, iż chętnie je spożywał skoro otrzymało jego nazwisko. Mówiąc szczerze, chyba nie wpływało źle na jego kondycję i zdrowie bo przeżył aż 96 lat.
Potrawa ta ciągle jest popularna w Polsce. Choć chyba nie tak modna jak jeszcze kilka lat temu. Warto jednak przygotować to danie. Przyrządzone z prawdziwej polędwicy wołowej może stać się przebojem niejednego przyjęcia. Cóż, danie nie należy do najtańszych (polędwica wołowa sporo kosztuje). Zdecydowanie odradzam zamienniki i stosowanie wieprzowiny, czy gorszego rodzaju wołowiny w tym wypadku zmiana czyni różnicę.
Boeuf Strogonow – składniki
– 500 g polędwicy wołowej
– 300 g pieczarek
– 2 cebule
– 200 ml śmietany ( polecam śmietanę 22%)
– 1 łyżka przecieru pomidorowego
– 3 łyżki oliwy
– łyżka masła
– 1 łyżka mąki
– sól
– pieprz
– słodka papryka
– zielona pietruszka – do dekoracji
Wykonanie
Przygotowanie tej potrawy jest proste i zarazem szybkie. Najpierw kroimy mięso na plastry o grubości około 0,5 centymetra. Następnie plastry kroimy na paseczki. Cebule kroimy w kostkę i przesmażamy na oliwie. Ściągamy cebulę z patelni i na rozgrzany tłuszcz dajemy mięso. Smażymy 3 – 4 minuty. Na koniec obsypujemy mąką solą i pieprzem, mieszamy. Pieczarki kroimy niezbyt drobno i przesmażamy na maśle. I na koniec wszystko wędruje na jedną patelnię – cebula, mięso, pieczarki. Dodajemy śmietanę i przecier, doprawiamy słodką papryką i jeżeli trzeba solą i pieprzem. Dusimy parę minut. Jeżeli danie jest zbyt gęste dolewamy troszkę wody. Należy jednak pamiętać, iż nie jest to zupa i konsystencja dania powinna być dość gęsta