Weekend w Kwaśnym Jabłku, czyli spokój na Warmii
O Kwaśnym Jabłku pierwszy raz usłyszeliśmy oglądając program telewizyjny „Daleko od miasta”. Zobaczyliśmy Marcina robiącego cydr i Ewę prowadzącą gospodarstwo agroturystyczne. A potem wielokrotnie czytaliśmy, jak tam jest fajnie. Postanowiliśmy w styczniowy weekend przekonać się, czy rzeczywiście można w tym miejscu dobrze odpocząć, bo przede wszystkim o to nam chodziło. Weekend w Kwaśnym Jabłku – plany przed wyjazdem „Kwaśne Jabłko” znajduje się pośrodku niczego, gdzie na końcu wsi na Warmii. Jadąc tam, przygotowaliśmy całą listę miejsc do obejrzenia. Zawsze tak robimy, ale tym razem założyliśmy, że chodzi nam głównie o odpoczynek. Po drodze chcieliśmy tylko zobaczyć zamek w Nidzicy, ale nam nie wyszło, bo okazało się na miejscu, że w…
Gdzie spać? – z cyklu o przyjemnym podróżowaniu
Gdzie spać to bardzo ważne pytanie, bo dobre miejsce do spania może zadecydować o całej przyjemności zwiedzania. Oczywiście konieczne są kompromisy: cena – wygoda – lokalizacja. My bierzemy pod uwagę właśnie te czynniki i staramy się coś znaleźć. Po naszej wyprawie do Andaluzji sprzed kilkunastu lat, kiedy oszczędzaliśmy bardzo na noclegach, stwierdziliśmy, że nigdy więcej nie będziemy tego robić, bo te tańsze noclegi często były pozbawione klimatyzacji, co w lecie dawało się nam we znaki. Jeśli ktoś z Was chciałby zapytać, co to znaczy „dawało się we znaki”, to powiem, iż temperatura wahała się między 30 a 42 stopnie w cieniu, a noc nie przynosiła wcale zdecydowanej ochłody. To tytułem…