Ogrody Hortulus
Blog,  Polska,  Zachodniopomorskie

Ogrody Hortulus w Dobrzycy miejsce magiczne

W Dobrzycy między Kołobrzegiem a Koszalinem znajdują się Ogrody Hortulus. Wybieraliśmy się tam długo, ale w końcu dotarliśmy. Miejsce cieszy się zasłużoną renomą, a my odczekaliśmy aż skończy się sezon turystyczny, dzięki temu zwiedzaliśmy w bardziej kameralnej atmosferze. Ogrody znajdują się w dwóch oddzielnych miejscach oddalonych od siebie o dwa kilometry. Można zwiedzać jeden z nich lub oba.

Ogrody Hortulus, ogród japoński
Ogród japoński

Ogrody Hortulus – Ogrody Tematyczne

My zaczęliśmy od Ogrodów Tematycznych. Znajdują się tu ogrody zaprojektowane inspiracjami z różnych stron świata oraz z różnych epok, a także różnym środowiskiem. Zajmują cztery hektary, na których utworzono trzydzieści różnych ogrodów. Są tu między innymi ogrody w stylu japońskim, śródziemnomorski, angielskim, francuskim.

Ogrody zaprojektowano tak, aby oddziaływały na różne zmysły. Zapachy odgrywają tu też ważną rolę. Nas zaskoczył ogród w stylu Gaudiego. Na chwilę przenieśliśmy się do Barcelony. Znalazła się w nim dekoracja wykładana charakterystycznymi kafelkami. Bo ogrody to nie tylko rośliny, ale też wkomponowane w roślinność ławki, mostki, rzeźny, stawy, oczka wodne.

Ogrody tematyczne mają zaspokajać przede wszystkim potrzebę odpoczynku w pięknym miejscu, stąd wiele tu ławek, na których można usiąść, aby kontemplować przyrodę.

Ci, którzy chcieliby zabrać rośliny do domu i posadzić we własnym ogródku, mogą dokonać zakupów w istniejącym tu sklepie ogrodniczym. Przy kasach znajduje się też duży sklep z drobiazgami do domu. Jest też kawiarnia.

Ogrody Hortulus – Ogrody Spectabilis

Na miejsce podjechaliśmy samochodem. Są tu też ogrody o różnej tematyce, jednak zajmują dużo większą powierzchnię. Jest tu 46 różnych ogrodów. Nie będę ich Wam wszystkich opisywać, bo to nie ma sensu. Ogrody Spectabilis są w większej mierze pomyślane jako miejsce zabawy i wypoczynku. Nam podobał się Kalendarz Celtycki, gdzie z rozbawieniem szukaliśmy swoich horoskopów. Z zainteresowaniem czytaliśmy tablice poświęcone słowiańskim bóstwom.

Marcin wdrapał się na wieżę, aby podziwiać widok z góry. Wieżę wybudowano w kształcie łańcuchów DNA, podobną widzieliśmy w gruzińskim Batumi. Trochę emocji dostarczył nam labirynt, bo mieliśmy drobne kłopoty ze znalezieniem właściwej drogi. Muszą zaznaczyć, że nie jest to miejsce dla ludzi z klaustrofobią. My takowej nie mamy, więc bawiliśmy się dobrze.

W Ogrodach Spectabilis podobało nam się tak samo, a może nawet bardziej niż w Ogrodach Tematycznych. W każdym razie warto odwiedzić oba te miejsca.

Tekst nie jest sponsorowany.

lubicie Zachodniopomorskie, zerknijcie tu:

chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie

fascynuje Was Polska i chcecie odwiedzić piękne miejsca, kupcie nasz ebook, szczegóły na jego temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.

Polska na dobry nastrój
Polska na dobry nastrój

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies