Supraśl i bardzo ciekawa wizyta w muzeum druku
Po wspaniałym spacerze po Puszczy Knyszyńskiej, ruszyliśmy w dalszą drogę, tym razem do Supraśla. Okazało się, że najkrótsza trasa z Kołodna prowadzi bitą drogą przez las. Ale nie był to żaden problem. Supraśl – nasze zaskoczenie Trzeci raz byliśmy w Supraślu, ale takich tłumów się nie spodziewaliśmy. Ulica 3 Maja cała była zastawiona samochodami, musieliśmy więc szukać miejsca gdzieś dalej. Nie dało się zjeść w kultowym barze „Jarzębinka”, bo kolejka, aby otrzymać stolik była naprawdę długa, a my okropnie głodni. Szczęśliwie udało nam się zdobyć stolik w „Spiżarni smaku” i tak rozpoczęliśmy nasz kolejny pobyt w tym uroczym, klimatycznym miejscu. Zanim napiszę o historii miejscowości, dodam, że jedzenie było bardzo,…