Rumunia

[caption id="attachment_11832" align="alignnone" width="300"] Budynek w całej okazałości[/caption]Rumunia nie była naszym pierwszym wyborem. Do tej pory poznaliśmy Bukareszt i Braszów. Ten ostatni jest miłym miastem z bogatą historią i ładnymi zabytkami. Spędziliśmy tu miło czas.Bukareszt nie jest tak oczywisty. Obok ładnych miejsc na Starym Mieście ma też fragmenty zaniedbane. Ale największym kuriozum jest budynek parlamentu. Takiej gigantomanii nie zobaczycie nigdzie indziej. Po komunizmie został w spadku i okazało się, że zburzenie go będzie bardziej kosztowne niż utrzymanie. Stoi więc, a turyści kupują bilety, aby wejść do środka. Ja miałam wątpliwości, ale cieszę się, że się zdecydowaliśmy na tą wycieczkę.Ale tak w zasadzie Rumunia jeszcze na nas czeka. Nie mieliśmy okazji podziwiania jej wspaniałej przyrody.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies