Jeden dzień w Innsbrucku, wszystko, co najważniejsze
Innsbruck pięknie położony w Alpach zachęca, aby wpaść tu choć na jeden dzień. Jeżeli się zdecydujecie, mam dla Was propozycje, co warto zobaczyć. Zatrzymamy się w samym centrum i pominę, znajdujący się trochę za miastem zamek, bo jeden dzień to za mało, aby również go zwiedzić. Jeden dzień w Innsbrucku – Tyrolskie Muzeum Sztuki Ludowej Proponuję zacząć od tego ciekawego muzeum, bo zobaczycie interesujące przedmioty pochodzące z całego Tyrolu, a przy okazji poznacie historię tych ziem. W muzeum, oprócz pojedynczych przedmiotów, są też całe zrekonstruowane lokale, na przykład gospody. Zwróćcie uwagę na interesujące piece i drzwi. Ekspozycja pokazuje też zwyczaje związane z poszczególnymi porami roku i występującymi wtedy świętami. Możecie…
Jeden dzień w Bydgoszczy, wszystko co najważniejsze
Poprzecinana kanałami Bydgoszcz ma w sobie dużo uroku. Miasto pięknieje z roku na rok i spacer po nim to prawdziwa przyjemność. Są tu miłe knajpki, ciekawe muzea, Rynek z Panem Twardowskim i facet chodzący po linie. To tak w największym skrócie, a teraz po kolei. Jeden dzień w Bydgoszczy – Muzeum Okręgowe Spichrze nad Brdą Jeżeli mielibyście ochotę najpierw zjeść śniadanie, to polecam „Piekarnię”. Jedliśmy było pyszne. Proponuję zacząć od zobaczenia wystawy pokazującej Bydgoszcz w latach międzywojennych. Po półtorawiekowej przynależności do Prus i do Cesarstwa, w 1920 roku Bydgoszcz wróciła do Polski. Zaproponowany przez twórców wystawy spacer poprowadzi Was od Starego Rynku, poprzez ulicę Mostową, plac Teatralny, ulicę Gdańską do…
Paryż Le Marais, elegancka dzielnica warta odwiedzenia
No i wróciliśmy z Paryża, więc należy Wam się tekst. Właściwie to tekstów będzie kilka, bo czas spędziliśmy bardzo intensywnie. Obejrzeliśmy wystawy, poznaliśmy dość dokładnie dzielnicę Marais, gdzie mieszkaliśmy i zadumaliśmy się nad spaloną katedrą Notre Dame. Dziś zapraszam na spacer po Marais. Paryż Le Marais trochę historii Historia dzielnicy toczyła się w sposób niezwykle zróżnicowany. Najpierw były to zielone przedmieścia miasta. Posiadłości rolne mieli tu templariusze. Wybudowali tu twierdzę Temple. Po rozwiązaniu zakonu stała się ona rezydencją królewską, w końcu została zburzona przez Napoleona. Przetrwała jedynie w nazwie stacji metra Temple. Dzielnica rozkwitła na przełomie XVI i XVII wieku. Kiedy Henryk IV miał tu swoją główną siedzibę, w pobliże…
Braszów miasto o wielu nazwach i bogatej historii, które warto odwiedzić
W poprzednim tekście pisałam Wam, że ledwo zdążyliśmy na pociąg, ale udało się. Jechaliśmy w wagonie pierwszej klasy, bo kiedy po przylocie do Bukaresztu kupowaliśmy bilety, miejsca w drugiej klasie były już wyprzedane. Także w naszym pociągu było pełno, niektórym pozostało stanie. Ale my mieliśmy wygodne, szerokie fotele. Zatopiliśmy się w naszych książkach. Braszów – trochę historii na początek W XII wieku na tych terenach zamieszkali osadnicy sascy, zaproszeni przez władcę Królestwa Węgier. Przybyli też Krzyżacy, których w 1255 roku wypędził król Węgier. Na nasze nieszczęście zaprosił ich wtedy do siebie Konrad Mazowiecki. W średniowieczu Braszów był ważnym centrum handlowym, a w XVI wieku jednym z najważniejszych ośrodków luteranizmu w…
Bukareszt zwiedzanie parlamentu
Po zwiedzeniu Starego Miasta mieliśmy bardzo ambitny plan na dzień następny, ale życie szybko go zweryfikowało. Chcieliśmy zwiedzić parlament, zobaczyć skansen i jeszcze willę Ceausescu. Nie udało się z prostego powodu, nie dostaliśmy biletów do parlamentu na godzinę 11, jak zakładaliśmy. Mogliśmy wejść do środka dopiero o 14. Było to za mało czasu, aby zwiedzić skansen i willę. Udaliśmy się więc na spacer po mieście. Bukareszt zwiedzanie parlamentu – historia i nasze wątpliwości Ponieważ niespodziewanie zmieniliśmy plany, mieliśmy czas, aby obejrzeć budynek z obu stron, a także w oddali od strony alei z fontannami. Był też czas na rozważania historyczne. W czasach komunizmu Rumunia znajdowała się pod rządami coraz bardziej…
Bukareszt Stare Miasto i okolice, pierwsze wrażenia ze stolicy Rumunii
Wreszcie udało mi się namówić Marcina i polecieliśmy do Rumunii. Wyjazd był krótki, w sumie cztery dni. Część czasu spędziliśmy w Bukareszcie, część w Braszowie. Dziś będzie o Starym Mieście w Bukareszcie i o pierwszych wrażeniach z pobytu w tym mieście. Bukareszt – pierwsze wrażenia Pierwsze wrażenia były wieczorne, bo nasz samolot przyleciał późno. Na lotnisku skorzystaliśmy ze specjalnej maszyny do zamawiania taksówki i ruszyliśmy do naszego hotelu. Używanie specjalnych maszyn zapobiega oszustwom i radzę Wam z nich korzystać. Za podwiezienie do hotelu zapłaciliśmy 40 lei (1leja=0,9zł). Lotnisko jest dość daleko od miasta, nie była więc to cena zbyt wygórowana). Zdecydowaliśmy się spać w centrum w hotelu Lido. Był to…
Supraśl i bardzo ciekawa wizyta w muzeum druku
Po wspaniałym spacerze po Puszczy Knyszyńskiej, ruszyliśmy w dalszą drogę, tym razem do Supraśla. Okazało się, że najkrótsza trasa z Kołodna prowadzi bitą drogą przez las. Ale nie był to żaden problem. Supraśl – nasze zaskoczenie Trzeci raz byliśmy w Supraślu, ale takich tłumów się nie spodziewaliśmy. Ulica 3 Maja cała była zastawiona samochodami, musieliśmy więc szukać miejsca gdzieś dalej. Nie dało się zjeść w kultowym barze „Jarzębinka”, bo kolejka, aby otrzymać stolik była naprawdę długa, a my okropnie głodni. Szczęśliwie udało nam się zdobyć stolik w „Spiżarni smaku” i tak rozpoczęliśmy nasz kolejny pobyt w tym uroczym, klimatycznym miejscu. Zanim napiszę o historii miejscowości, dodam, że jedzenie było bardzo,…
Puszcza Knyszyńska nasz spacer do punktu widokowego
Po bardzo miłym pobycie w Białymstoku, ruszyliśmy pooddychać świeżym powietrzem. Okolice miasta są świetnym miejscem do tego. Kiedy wyjeżdżaliśmy, kierując się w stronę przejścia granicznego w Bobrownikach, mieliśmy wrażenie, że puszcza wdziera się na ulice. Naszym celem była Puszcza Knyszyńska. Puszcza Knyszyńska – przygotowania Muszę napisać, że znalezienie szlaków, którymi można poruszać się po puszczy wymaga znacznego wysiłku. Na różnych portalach znaleźliśmy co prawda jakieś spacery, ale opisy nie wydawały nam się na tyle dokładne, żeby się zdecydować na powielenie trasy. Mapy w domu nie mieliśmy, ale w końcu udało nam się znaleźć ciekawe miejsce, czyli punkt widokowy na Kopnej Górze Postanowiliśmy tam dojść. Puszcza Knyszyńska – nasza wycieczka Aplikacja…
Białystok po raz drugi, warto wracać w niektóre miejsca
W Białymstoku byliśmy jesienią 2015 roku, służył nam jednak tylko jako baza noclegowa i odczuwaliśmy pewien niedosyt. W tym roku postanowiliśmy miasto zobaczyć trochę dokładniej, choć muszę przyznać, że sąsiedztwo wspaniałej przyrody jest bardzo konkurencyjne. Białystok – trochę historii Na terenie dzisiejszego Rynku Kościuszki powstała w XV wieku osada. Krzyżowały się tu drogi do Suraża, Wasilkowa i Choroszczy. W tym samym czasie Białystok otrzymał Jakub Raczko Tabutowicz. Powstały wtedy dwa dwory i kościół parafialny. Marszałek Piotr Wiesiołowski ufundował stary kościół farny i wzniósł gotycko-renesansowy zamek. Po przebudowie w końcu XVII wieku stał się on siedzibą rodu Branickich i do dziś nazywany jest pałacem Branickich. Z 1723 roku pochodzi informacja na…
Pałac w Choroszczy i trochę o Janie Klemensie Branickim
Ostatni weekend spędziliśmy na Podlasiu. Najpierw wstąpiliśmy do Choroszczy, aby zobaczyć pałac, w którym mieści się dziś muzeum wnętrz. Dojazd był dobrze oznaczony, więc bez kłopotu zameldowaliśmy się pod pałacem. Był piękny, jesienny dzień i ze zdziwieniem zauważyliśmy, że jesteśmy jedynymi gośćmi w pałacowych murach. Ale jeszcze zanim weszliśmy do środku na płocie zobaczyliśmy tablice opisujące pozostałe posiadłości Jana Klemensa Branickiego. Trochę o Klemensie Branickim Ród Branickich wywodził się z Małopolski i w średniowieczu jego przedstawiciele mieli decydujący wpływ na wybór książąt. Później ród stracił znaczenie i dopiero w XVII wieku znów zaczął zaliczać się do magnackiej elity. Jan Klemens urodził się w 1689 roku i rodzice wyznaczyli mu karierę…