Jeden dzień w Stambule
Azja,  Blog,  Jeden dzień w ...,  Turcja,  Wycieczki

Jeden dzień w Stambule, czyli wszystko, co najważniejsze

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jeden dzień w tym wielkim mieście, to tyle, co nic. Ale seria „Jeden dzień w …” przeznaczona jest dla tych, którzy są w jakimś miejscu przejazdem, służbowo i mają tylko trochę czasu, aby zobaczyć miasto.

Stambuł zwiedzanie najstarszej części miasta
Hagia Sofia

Jeden dzień w Stambule – Hagia Sofia

Jeżeli będziecie nocować w dzielnicy Sultanahmet, to macie wszystko pod ręką, jeśli nie, to musicie tu dojechać. Zwiedzanie proponują zacząć od wspaniałej Hagia Sofia. Najlepiej przyjść tu rano, bo jest najmniej zwiedzających. Bilet kosztuje 60 lir. Warto sprawdzić na stronie godziny otwarcia i czy cena biletów nie uległa zmianie.

Hagia Sofia, czyli kościół Mądrości Bożej jest uznany za jedno z najwyższych osiągnięć światowej architektury. Liczy 1400 lat.

Hagia Sofia była niegdyś kościołem bizantyjskim, później została zamieniona na meczet i ślady po tym podwójnym przeznaczeniu znajdziecie wewnątrz. Na dole zobaczycie charakterystyczny dla meczetu mihrab, z jego lewej strony znajduje się loża sułtańska, a po prawej minbar, czyli kazalnica. Na kolumnach są arabskie napisy.

Stambuł zwiedzanie najstarszej części miasta
Mihrab

Na górze znajdziecie wspaniałe bizantyjskie mozaiki i będziecie mieli okazję spojrzeć na budowlę z góry. Nie spieszcie się, zobaczcie wszystko dokładnie.

W 2020 roku Hagia Sophia decyzją prezydenta Turcji stała się meczetem, nie obejrzycie więc górnego piętra z mozaikami (aktualizacja 4.11.2021)

Jeden dzień w Stambule
Mozaika znad wejścia
Jeden dzień w Stambule
Mozaika na górze

Jeden dzień w Stambule – Błękitny Meczet

Meczetów w Stambule jest wiele, ale ten Błękitny ma szczególne znaczenie. Kiedy dawno temu widzieliśmy go po raz pierwszy, zrobił na nas większe wrażenie, bo można było wejść do środka i oglądać wszystko z bliska. Dziś, nie wiem, czy z powodu remontu, czy z innego, turyści poruszają się wąskim korytarzem i tylko z daleka mogą oglądać ceramiczne płytki, od koloru których meczet wziął swoją nazwę.

Został zbudowany w czasach kryzysu w latach 1609-1616 przez sułtana Ahmeda I.  Wzniesienie sześciu minaretów uznano za bluźnierstwo, bo dotychczas tyle ich miała tylko świątynia Al-Kaba w Mekce.

Nie zniechęcajcie się jednak moim wcześniejszym opisem, bo do środka warto wejść. Szczególne wrażenie zrobił na nas dziedziniec. Z jego perspektywy meczet wyglądał wspaniale.

Jeden dzień w Stambule
Błękitny Meczet wewnętrzny dziedziniec
Jeden dzień w Stambule
Kopuła wewnątrz
Jeden dzień w Stambule
I z zewnątrz

Jeden w Stambule – Topkapi

Ten wspaniały pałac znajduje się blisko Hagia Sofia i Błękitnego Meczetu. Zajmuje dość dużą powierzchnię. Osobno kupuje się bilety do haremu i naprawdę warto go zwiedzić. Znajdują się tu orientalne dekoracja, wspaniałe lustra i dawne łaźnie.

Pałac został wybudowany przez Mehmeda Zdobywcę w latach 1459-1465.  Pałac był też siedzibą rządu sułtańskiego.  Znajduje się tu też skarbiec, niestety obowiązuje w nim zakaz fotografowania. Bilety kosztują 60 +35 harem. Godziny otwarcia możecie sprawdzić na stronie pałacu.

Jeden dzień w Stambule
Topkapi
Jeden dzień w Stambule
Wspaniały Harem

Z końca ogrodu rozciąga się fantastyczny widok na drugą stronę miasta z wieżą Galata.

Po wyjściu z pałacowych ogrodów jest najwyższy czas, aby zjeść obiad, najlepiej oczywiście kebab, bo w końcu jesteśmy w Stambule. Jeśli ktoś nie jada mięsa, niech się rozejrzy za burkiem z serem.

Jeden dzień w Stambule – Wielki Bazar

Wielki Bazar to specyficzne miejsce, takie trochę turystyczne, ale warto tu zajrzeć. Atmosfera jest trochę leniwa. Nas nikt nie zaczepiał, bo z aparatem w dłoni, nie wyglądaliśmy na klientów. Uważajcie, bo można się tu zgubić, a przed Wami jeszcze dalsze zwiedzanie. Musicie znaleźć na ulicy tramwaj i podjechać nim na przystań Eminou.

Do tramwaju potrzebny będzie Wam bilet i musicie kupić kartę magnetyczną. Na każdym przystanku jest automat, gdzie możecie to zrobić. Szczegóły znajdziecie w tym wpisie.

Jeden dzień w Stambule
Wielki Bazar

Jeden dzień w Stambule – wycieczka po Bosforze

Na przystani wsiądźcie w któryś z miejskich tramwajów i popłyńcie na przykład do Azji, a wszystko po to, aby zobaczyć Stambuł od strony wody. Naprawdę warto. Usiądźcie sobie na zewnątrz najpierw z widokiem na starą część miasta, w drodze powrotnej na nową. Najlepiej będzie od razu wrócić, bo szczerze mówiąc w Uskudar nic ciekawego nie ma.

Jeden dzień w Stambule
Od strony wody

Jeden dzień w Stambule – spacer po Beyoglu

To najbardziej nowoczesna, europejska część miasta, warto ją zobaczyć, aby przekonać się, że miasto ma wiele twarzy. Z przystani idźcie pod górę na główną ulicę. Może uda Wam się wejść na wieżę Galata, z której podobno rozciąga się wspaniały widok. Nam się nie udało, przegoniła nas ogromna kolejka.

Jeśli zgłodnieliście możecie w jednej z knajp zjeść coś i poobserwować mieszkańców. Najlepsze na to miejsce to główna ulica Caddesi. Macie czas prawie do zachodu słońcu.

Jeden dzień w Stambule
Stambuł europejski

Jeden dzień w Stambule – zachód słońca na moście Galata

To jeden z najładniejszych widoków w Stambule. Warto przyjść trochę wcześniej. Popatrzcie na meczety, na statki i cieszcie się pięknym widokiem. Tylko niech nie przyjdzie Wam do głowy, aby coś jeść w tutejszych knajpach. Ostrzegano nas przed nimi w naszym hotelu. Podobno łatwo tu o zatrucie, a ceny nie odpowiadają jakości serwowanych potraw.

Wraz z zachodem słońca kończy się nasz jeden dzień w Stambule. Głodni mogą jeszcze zjeść coś pysznego.

Jeden dzień w Stambule
Jest i zachód słońca

Jeden dzień w Stambule – informacje praktyczne

Mieszkaliśmy w Celine Ottoman Mansion i hotel ten możemy polecić. Obok znajduje się dobra Erhan Restaurant.

Pozostałe informacje praktyczne znajdziecie na stronie im poświęconej.

Jeśli

chcecie poczytać więcej tekstów o Turcji, zerknijcie tu

interesuje Was, co na bieżąco u nas słychać, śledźcie nas na Facebooku i Instagramie.

Jeśli lubicie jeździć po Polsce, kupcie naszą książkę, szczegóły na jej temat znajdziecie w tym wpisie, a gdy klikniecie w poniższy obrazek, przeniesiecie się do naszego sklepu.

Polska na dobry nastrój
Polska na dobry nastrój

Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.



Booking.com


 

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies