Pałac w Korczewie
Blog,  Mazowieckie,  Polska

Pałac w Korczewie piękny i wyremontowany

Jest to zaskoczenie pozytywne. Pałac po raz pierwszy widzieliśmy gdzieś w 2003 roku podczas pracy nad przewodnikiem po województwie mazowieckim. Była to kompletna ruina. Dziś prezentuje się naprawdę pięknie, dlatego słowa uznania należą się właścicielkom, które odzyskały pałac 30 lat temu. Niestety, jedna z pań już nie żyje.

Pałac w Korczewie – historia

Pierwszym właścicielem Korczewa był Pretor z Breśca. Otrzymał on te ziemie od księcia mazowieckiego Janusza I w 1401 roku. Pretor zapoczątkował ród Korczewskich, który jednak szybko wygasł i przez następne wieki majątek przechodził z rąk do rąk.

Czasy świetności to okres, kiedy dobra nabył Wiktoryn Kuczyński, który wzbogacił się spławiając zboże z Drohiczyna do Gdańska. Zlecił on wybudowanie murowanego dworu, który dziś możemy podziwiać. Za czasów Aleksandra Kuczyńskiego powstała oranżeria i nowa koncepcja parku. Wybudował też pałacyk, nazwany Syberią, w którym zamieszkała po jego śmierci żona Joanna Kuczyńska.

Joanna przez lata przyjaźniła się z Cyprianem Kamilem Norwidem. Przyjaźni tej i korespondencji poświęcona jest wystawa na piętrze w pałacu. Swoją córkę wydała za mąż za Tadeusza Ostrowskiego.

Podczas I wojny pałac został zniszczony i jego odbudowa trwała aż do sierpnia 1939 roku. We wrześniu 1939 roku rodzina Ostrowskich opuściła Polskę. W czasie okupacji Niemcy spalili bibliotekę i ukradli obrazy. Po wojnie pałac został upaństwowiony i popadał w ruinę. Był tu nawet sklep z butami i kino. Wszystkie meble zostały rozkradzione.

Pałac w Korczynie – powrót właścicielek

W 1989 roku córki ostatniego właściciela Beata i Renata Ostrowskie za symboliczną złotówkę odkupiły pałac i rozpoczęły remont. Starsza Renata zamieszkała w pałacu i oprowadzała po nim gości. Młodsza Beata zajęła się działalnością gospodarczą, aby zarobić na remont zdewastowanego budynku. Uruchomiła małą mleczarnię, potem zlewnię mleka, aż wreszcie kupiła stado krów.

W 2003 roku widzieliśmy pałac jeszcze w znacznym stopniu zdewastowany. Dziś jaśnieje nowym blaskiem. Zwiedziliśmy pokoje na dole i na górze. Obejrzeliśmy wystawę poświęconą przyjaźni Cypriana Kamila Norwida z Joanną Kuczyńską. A potem ruszyliśmy do parku.

Pałac w Korczewie
Sufit w jednym z pomieszczeń
Pałac w Korczewie
Pokoje na parterze
Pałac w Korczewie
Sala poświęcona Norwidowi i korespondencji z Joanną Kuczyńską
Pałac w Korczewie

Pałac w Korczewie – park

Park jest dość duży i znajduje się w nim kilka charakterystycznych miejsc. Jednym z najważniejszych jest Menhir. Z tablicy informacyjnej, znajdującej się przy dużym kamieniu, dowiedzieliśmy się, że jest to kamień kultowy z czasów przedchrześcijańskich, znaleziony prawdopodobnie w miejscowym lesie. Miejscowa legenda mówi, iż jest to kamień mocy i każdy, kto pomyśli marzenie (tylko jedno) i dotknie kamienia, to ono się spełni.

Kamienia oczywiście dotknęliśmy, nasze marzenia są tajemnicą, ale mamy też pewną obawę, bo jak to mówią w bajce, „ostrożnie z marzeniami, bo mogą się spełnić”. I z własnego doświadczenia wiem, że człowiek czasem głupio sobie marzy, a potem, jak marzenia się spełnią, to tylko z tego samego kłopoty wynikają.

Ponieważ radiesteci nazywają takie miejsca obszarem o szczególnie wysokim i pozytywnym promieniowaniu, mam nadzieję, że olśniło mnie ono i tym razem spełniające się marzenie nie będzie przyczyną problemów.

W parku obejrzeliśmy jeszcze kwiaty, budynek dawnej kaplicy, a na koniec udaliśmy się do budynku „Syberia”, tego samego, w którym po śmierci męża zamieszkała Joanna Kuczyńska.

Pałac w Korczewie
Widok z parku na pół Podlasia
Pałac w Korczewie
Kamień mocy
Pałac w Korczewie
Róża w ogrodzie
Pałac w Korczewie
Kaplica
Pałac w Korczewie
Pałac od strony ogrodu
Pałac w Korczewie
A to nie wiem, co jest. Może Wy wiecie?

Pałac w Korczewie – budynek Syberia

„Syberia”  to pałacyk letni, zbudowany na fundamentach średniowiecznego zamku obronnego. Legendy mówią o tajemniczych lochach ciągnących się aż do Drohiczyna. Budynek jest bardzo zniszczony i tablice ostrzegają przed wchodzeniem do środka. Nie radzę więc szukać owych lochów.

W dawnej pałacowej kuźni mieści się restauracja, są tu też pokoje gościnne, my jednak ruszyliśmy dalej do Drohiczyna, podziwiając energię pań Ostrowskich, bo dokonały wielkiej rzeczy, przywracając pałacowi dawną świetność.

Pałac w Korczewie
Syberia zza drzew
Pałac w Korczewie
Syberia z bliska
Pałac w Korczewie
I jeszcze z przodu
Pałac w Korczewie
Na koniec – jesień

Bilet wstępu do pałacu kosztuje 10 zł, oprowadzanie z przewodnikiem 100 zł. Dla nas było to trochę za dużo.

Jeśli kogoś zainteresowała historia zamku, więcej szczegółów znajdzie na stronie https://korczew-palac.pl/historia/ .

Jeśli

lubicie zwiedzać województwo mazowieckie, kliknijcie tu;

chcecie wiedzieć, co u nas słychać, obserwujcie nas na Facebooku i Instagramie;

jeździcie po Polsce i szukacie interesujących miejsc do zobaczenie, kupcie nasz ebook, w tym wpisie znajdziecie szczegóły, a klikając w poniższe zdjęcie przeniesiecie się do naszego sklepu.

Polska na dobry nastrój

Jeśli lubicie spacery po ciekawych miejscach, w których żyli niezwykli ludzie, wybierzcie się z nami do Konstancina.

Poniższy link jest afiliacyjny, będzie nam miło, gdy z niego skorzystacie.



Booking.com

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies