Książki w podróży
Blog,  Inspiracje,  Niezbędnik

Książki w podróży, aby życie było przyjemniejsze i bogatsze

Ten wpis będzie się powiększał wraz z upływem czasu. O tym, co aktualnie czytamy, dowiecie z mediów społecznościowych, czasem nasze lektury trafią też do podsumowania miesiąca, a potem na tą listę. Korzystajcie i czytajcie, bo życie z książką jest ciekawsze, przyjemniejsze i bogatsze. W komentarzach rekomendujcie swoje ulubione lektury, bo dzielenie się tym, co dobre, jest w życiu istotne. Zapraszam: Książki w podróży są już dla Was.

Książki w podróży – książki podróżnicze

Paul Theroux Stary Ekspress Patagoński. Pociągiem przez Ameryki

Wspomnienia podróży pociągiem przez obie Ameryki. W pociągu autor spotyka różne osoby i opisuje to, co widzi. Oczywiście, jak zawsze, podróż jest pretekstem do obserwacji i komentarzy. Tym wszystkim, którzy jeszcze nie odwiedzali obu Ameryk pokazuje zróżnicowanie tego kontynentu. Klimat, bogactwo, problemy.  Podróż odbyła się w ubiegłym wieku, więc opis jest trochę nieaktualny, ale wiele obserwacji jest naprawdę interesujących.

Paul Theroux Safari mrocznej gwiazdy. Lądem z Kairu do Kapsztadu

Tym razem autor wybrał się do Afryki.  To książka pełna paradoksów i sprzeczności. Autor w młodości pracował w Afryce i powrót na ten kontynent to podróż nieco sentymentalna. Dużo pisze o swej fascynacji Czarnym Lądem, niesprawiedliwych ocenach. Jednocześnie pokazuje kontynent jako miejsce pełne biedy i przemocy, a opinie o spotykanych ludziach też nie są zbyt pochlebne. Brak tu konsekwencji, a opowieść jest momentami wstrząsająca. Deklaracje o wspaniałości Afryki brzmią nieco jak ironia, choć z pewnością nie takie było założenie Paula Theroux. Warto przeczytać dla relacji z podróży, a nie dla uwag filozoficznych autora.

Joanna Bator Japoński wachlarz. Powroty

Pierwsze zetknięcie Joanny Bator z Japonią. Jak sama autorka pisze, taka książka może powstać tylko raz. Bator jest z pewnością zafascynowana Japonią a czas spędzony w tym kraju poświeciła na próbę zrozumienia państwa i jego mieszkańców. Warto czytać takie książki, bo są czymś więcej niż pobieżną obserwacją czy impresją z oglądania miejsc i podpatrywania życia innych.

Joanna Bator Rekin z parku Yoyogi

To szkice dla miłośników Japonii. W krótkich obrazkach poznajemy specyfikę kraju i zamieszkujących go ludzi. Kolejna książka Joanny Bator o tym kraju. Wiele tu nietypowych obrazków i  obserwacji. Jak zawsze u Bator cieszy dobre pióro autorki. Zarówno tę książkę jak i Japoński wachlarz czyta się dobrze.

Dan Kieran O wolnym podróżowaniu

Z tą książką mam problem, bo jest dla mnie za bardzo ideologiczna i mam wrażenie, że ta ideologia związana jest ze strachem autora przed lataniem samolotem. Ideologia „slow” zagościła w wielu dziedzinach naszego życia. Może to określenie trochę na wyrost, ale nie zaszkodzi przeczytać o co chodzi w wolnym podróżowaniu. Zmusza do zastanowienia, a to się liczy. Mnie, jak dotąd, najbardziej przekonuje jednak „slow food”.

Adam Wajrak Wilki

Autor kocha zwierzęta, a wilki go niewątpliwie fascynują (chyba zresztą nie tylko jego) i potrafi o tym opowiadać w sposób naprawdę fascynujący. Warto też przeczytać, aby przestać bać się wilków.

Mateusz Waligóra „Trek”

Książka ważna, bo wzbudziła we mnie chęć do powrotu na szlaki turystyczne i do nocowania w schroniskach. Obudziła tęsknotę za przemierzaniem świata na nogach. Zawiera wiele pożytecznych rad i wskazówek dotyczących zarówno wyboru trasy, jak i ubrań i sprzętów, które podczas wędrówki mogą się przydać. Jednym słowem – poradnik.

Tony Anderson „Chleb i proch.Wędrówka przez góry Gruzji”

Autor odbył swoją wędrówkę w 1998 roku, nawiązuje też do innych swoich podróży. Dla mnie jest to wadą książki, bo opisywany świat zmienia się w sposób bardzo szybki. Autor zdaje sobie z tego sprawę, dlatego napisał w 2013 roku wstęp do wydania polskiego, przedstawiając w nim w telegraficznym skrócie zmiany, jakie nastąpiły w kraju. W książce znajdziemy wiele interesujących obserwacji dotyczących kraju i ludzi. Jest w niej także brytyjski humor. Pełny tytuł to „Chleb i proch. Wędrówka przez góry Gruzji.”

Wojciech Górecki „Toast za przodków”

Świetna książka, bardzo żałuję, że nie przeczytałam jej przed naszym wyjazdem do Gruzji. Opisuje trzy kraje: Azerbejdżan, Armenię i Gruzję. Najwięcej miejsca poświęca Azerbejdżanowi. Kraje i ich historię poznajemy poprzez spotkania z mieszkańcami. Świetnie ukazane są różnice i wzajemne postrzeganie trzech sąsiadujących ze sobą narodów.

Wojciech Górecki „Planeta Kaukaz”

Kolejna naprawdę świetna książka Góreckiego, przede wszystkim dlatego, że autor dotarł do opisywanych miejsc, które ze względu na toczące się tu walki są trudno dostępne dla reportera. Ale samo dotarcie nie decyduje o jakości opisu. Decyduje o tym wnikliwa znajomość historii, teraźniejszości opisywanych narodów.

Poznajemy egzotyczne dla nas narody, ich swoisty kodeks honorowy, prowadzący czasem do wojny. Poznajemy ich historię i teraźniejszość. I nie można powiedzieć, że ponieważ jesteśmy na Kaukazie, wszystko będzie takie same. Wrzucanie tych wszystkich, często małych narodów, do jednego worka, to wielkie nieporozumienie. Różnią się one między sobą w sposób znaczący i często te różnice prowadziły i prowadzą do prawdziwych wojen. Takie wnioski można wysnuć z tej pasjonującej lektury.

Sukki Kim „Pozdrowienia z Korei. Uczyłam dzieci północnokoreańskich elit”

Książka ciekawa przede wszystkim ze względu na miejsce akcji. Opisuje życie na uczelni, w której uczą się synowie miejscowych kacyków. To jeden z rzadkich portretów północnokoreańskiej rzeczywistości. Przerażający, pomimo tego, iż autorce nie dane było poznać prawdziwego życia Koreańczyków. Zastanawiający jest sam fakt, że autorka zdecydowała się, aby uczyć angielskiego w tym kraju. Wydaje się też, że nie do końca zrozumiała kraj, w którym się znalazła. Jeśli nie zrazicie się infantylizmem i naiwnością Sukki Kim dowiecie się czegoś o najbardziej zamkniętym kraju świata.

Wojciech Górecki Abchazja

Jest to ostatni tom kaukaskiej trylogii. Tym razem poznajemy Abchazję, jej historię, przyczyny ogłoszenia niepodległości, trudną codzienność, złożone relacje z Gruzją. Wszystko to połączone z opowieściami i ludziach i ich osobistych przeżyciach. Jak zawsze u Góreckiego wnikliwe obserwacje, spotkanie z ciekawymi ludźmi i problemy o których warto przeczytać.

Andrzej Brzeziński, Małgorzata Nocuń „Armenia”. Karawany śmierci”

Kolejna ważna pozycja dla zrozumienia tego, co się dzieje na Kaukazie. Opowiedziana historia Armenii i jej dzisiejsze życie napawa smutkiem, bo pełno tu przemocy, wojny, biedy i korupcji. Ludzkie historie przeplatają się z obserwacjami autorów. Wszechobecny w dzisiejszej polityce jest konflikt o Górny Karabach. Jest to też opowieść o ludziach, i ich przyjaźniach, ale też okrucieństwie.

Książki w podróży

Książki w podróży –  do poczytania w podróży

Dorit Rabinyan Żywopłot

„Żywopłot” Dorit Rabinyan to książka o miłości niemożliwej. Izraelska pisarka porusza trudny temat relacji palestyńsko – izraelskich. Tym razem trwający dziesiątki lat konflikt jest obecny w tle opowieści. Ta książka bowiem jest przede wszystkim opowieścią o miłości, o relacjach dwojga ludzi – Palestyńczyka i Izraelki. Poznają się w Nowym Jorku i tu właśnie zaczyna się opowieść. Nie, nie będę opowiadała tej powieści. Powiem tylko, iż przy czytaniu jesteśmy zmuszani, a może lepiej powiedzieć zachęcani, do myślenia, refleksji. Bo to przecież powieść o miłości, która „nie powinna” się zdarzyć. Jest to oczywiście także opowieść o świadomości obu narodów i barierach, które uniemożliwiają porozumienie. Książkę czyta się świetnie, trzyma w napięciu i pozwala więcej zrozumieć z trudnego konfliktu. Książka jest ciekawa także z tego powodu, iż autorka opisała w tej powieści swoją historię. To po części powieść „autobiograficzna”. W Izraelu stała się bestsellerem, jednocześnie wzbudzając kontrowersje. Zachęcam do przeczytania, „Żywopłot” to znakomita powieść.

Piotr Pustelnik Ja Pustelnik Autobiografia, wysłuchał Piotr Trybalski

Interesująca i szczera autobiografia jednego z najwybitniejszych polskich himalaistów. Ciekawe refleksje o życiu, nie tylko w górach. Znalazłam też w tej książce obraz zmian w Himalajach, komercjalizacji gór. Pustelnik mówi o tym, jako o czymś naturalnym. Pokazuje też swoje lęki i strachy. A także to, w jaki sposób obsesja na punkcie gór wpłynęła na jego życie osobiste. Książka ciekawa i aktualna także w kontekście ostatnich tragicznych wydarzeń w polskim himalaizmie.

Domenico Starnone „Sznurówki”

Interesująca książka psychologiczna, ukazująca małżeństwo. Najpierw poznajemy historię z punktu widzenia żony, a potem męża. Towarzyszymy bohaterom w ich coraz bardziej zawikłanym życiu, w którym miejsce miłości zajęła jakaś gra. Interesujące i do pomyślenia, zwłaszcza, że wszystko, co się dzieje w związku wywiera oczywiście wpływ na dwoje dzieci wychowujących się w tym samym domu.

Wojciech Orliński „Lem. Życie nie z tej ziemi”

Biografia Stanisława Lema, ukazuje człowieka naznaczonego traumą wojenną. Lem spędził okupację we Lwowie, wywoził się z rodziny żydowskiej i prawie cała dalsza rodzina pisarza zginęła w czasie wojny. Uratowali się jego rodzice i on. Według Wojciecha Orlińskiego miało to decydujący wpływ na życie Lema. W książce znajdziemy też ciekawe portrety najbliższych przyjaciół pisarza: Jana Błońskiego i Jana Józefa Szczepańskiego, a także obraz Krakowa w czasach PRL-u.

Charles Montgomery „Miasto szczęśliwe”

Bardzo interesująca książka o życiu w mieście, o tym, jak ono powinno wyglądać, aby ludzie byli w nim szczęśliwi. Autor udowadnia, że mieszkanie na przedmieściach wcale nie jest najlepszym rozwiązaniem dla ludzi. Czas, który spędzają w samochodzie i niewygody związane z trudnościami aprowizacyjnymi, sprawiają, iż ludzie są niezadowoleni i w gruncie rzeczy nieszczęśliwi. Nie mają swojego miejsca na ziemi, bo tam, gdzie mają dom tylko śpią, a w mieście pracują, żyją więc głównie w samochodzie. Ciekawe i dające do myślenia, szczególnie w kontekście dość powszechnych marzeń o „domku za miastem”.

Haruki Murakami „Zawód powieściopisarz”

Książka dla zainteresowanym pracą twórczą. Murakami, świetny, utytułowany pisarz, przedstawia swą drogę na szczyty, pokazuje trud pisarza, sposób, w jaki tworzy swoje powieści. Nie ma  jakiegoś specjalnego planu, nie wymyśla wszystkich szczegółów na wstępie, nie robi dokładnego researchu. Siada i pisze. A później wielokrotnie poprawia. Ciekawe, jak wszystko, co dotyczy ludzi twórczych.

Mirosław Wlekły „Tu byłem Tony Halik”

Trzeba przyznać, że autor wykonał dużo iście detektywistycznej pracy. Tony Halik był postacią niebanalną, obdarzoną wielką fantazją, dlatego dotarcie do prawdy zabrało autorowi trochę czasu. W książce odwiedzamy wraz z autorem miejsca, w których Halik przebywał, Mamy też migawki z PRL-u.

Jorge Diaz „Listy do pałacu”

To powieść, która zyskała popularność w Hiszpanii. Rzecz dzieje się podczas I wojny światowej i pokazuje zaangażowanie hiszpańskiego króla Alfonsa XIII w poprawę losu jeńców wojennych. Jest tu świetny obraz Europy i Hiszpanii w tym przełomowych czasie. Nie brak oczywiście wątków romansowych. Czyta się bardzo dobrze.

Zeruya Shalev – „Ból”

Powieść o skomplikowanych relacjach rodzinnych. Spotkanie dawnej miłości burzy świat głównej bohaterki. Więcej nie napiszę, aby nie odbierać wam przyjemności lektury. Książka mi się podobała, bo pokazuje świat z różnych punktów widzenia.

Jonas Hay – „Syn ogrodnika”

Opowiada o dorastaniu w komunistycznych Węgrzech, ale polityki tu niewiele, oczywiście poza tym, że bohater marzy, aby przenieść się do Stanów Zjednoczonych, gdzie jest wolność i rock&roll. Warto przeczytać ją dla tego pozytywnego nastawienia do świata, dla wartkiej narracji i wspaniałych opisów. Zapamiętałam wizytę rodziny bohatera u krewnego w Peszcie i pełen komizmu opis bloku na środku skrzyżowania, z tramwajami i autobusami, z małymi pokojami.

Hygge. Duńska sztuka szczęścia.

Autorka tego niezbyt obszernego, ale ładnie wydanego dzieła, Marie Tourell Soderberg, postanowiła opowiedzieć światu czym jest tytułowe „hygge”. To sposób życia, pełen spokoju, przyjemności, to ciepło kominka, spotkanie z przyjaciółmi. No naprawdę wiele sytuacji, a nawet przedmiotów może być „hygge”.

Tak Duńczycy określają stan szczęścia i zadowolenia, relaksu. Zdaniem autorki to jedna z tych rzeczy , które opisują charakter naszych skandynawskich sąsiadów zza wody. – Hygge to słowo określające filozofię życia, która czyni Duńczyków najszczęśliwszym narodem na świecie – pisze. Rzeczywiście Duńczycy zdają się czerpać przyjemność z życia pełnymi garściami, a mimo kapryśnego klimatu są tak zadowoleni z życia. Warto książkę przeczytać i oglądnąć. Można skorzystać z zamieszczonych w niej przepisów kulinarnych. Może także warto skorzystać z metody hygge w swoim życiu ? Wybór należy do Was. Są i tacy, którzy hygge krytykują i widzą w nim relikt mieszczańskiej kultury, lub sposób życia nie sprzyjający rozwojowi. Koniec końców jednak można poświęcić trochę czasu by przeczytać o szczęśliwych ludziach.

Michael Booth „Skandynawski raj”

Autor, Anglik żonaty z Dunką, mieszkający w Danii, przemierza Skandynawię szukając w poszczególnych jej krajach punktów wspólnych i różnic. Powstaje ciekawy obraz społeczeństw Danii, Islandii, Norwegii, Finlandii i Szwecji. Części poświęcone poszczególnym krajom są osadzone w ich historii. Mnie ta książka bardzo wciągnęła. No i autor nie lubi „Hygge”, twierdzi, że przez sztywne reguły podczas spotkań, życie i kontakt akty stają się powierzchowne.

Książki w podróży

Książki w podróży – książki rozwojowe

„Anatomia Kłamstwa” Philipa Houstona, Michaela Floyda, Susan Carnicero i Dona Tennenta.

Autorzy, pracujący w CIA, podzielili się w książce swoją wiedzą, jakie są oznaki, że ludzie nie są wobec nas szczerzy. Interesujące, ale nie wiem, czy zawsze chciałabym mieć przed oczami rady autorów.

Edward Lucas „Oswoić cyberświat”.

W największym skrócie książka dotyczy  bezpieczeństwa w internecie. Można podsumować to w jednym zdaniu: Internet nie jest bezpieczny. Dlaczego? Autor przybliża nam ciemną stronę sieci. Pisze o zagrożeniach ilustrując to konkretnym przykładami. To nie jest książka dla specjalistów od cyberbezpieczeństwa, ale i oni znajdą tu coś dla siebie. Lucas, co warto zauważyć, nie tylko ostrzega i straszy, ale  daje także rady, jak można przynajmniej częściowo obronić się przed ataki hakerów. Ciekawy jest przykład Estonii, kraju w którym każdy obywatel ma cyfrową tożsamość.

Nicholas A.Christakis, James H.Fowler „W sieci. Jak sieci społeczne kształtują nasze życie”

Jest to wspaniała pozycja z pogranicza psychologii i socjologii. Oparta na wielu badaniach z różnych dziedzin pokazuje współoddziaływanie ludzi na siebie. Ważna nauka jest taka, że zarówno pozytywne zachowanie, jak i negatywne bywa zaraźliwe. Jeśli więc będziemy uprzejmi, ludzie z którymi się zetkniemy też będą uprzejmi. Zaczęłam to stosować w praktyce i działa. Zazwyczaj na uśmiech ludzie odpowiadają uśmiechem.

Carol Tavris, Ellion Aronson „Błądzą wszyscy (ale ja nie)”

Naprawdę bardzo ważna książka, z której wiele dowiedziałam się o konfliktach, a przede wszystkim o strategiach psychologicznych, jakie w życiu stosujemy i które nie zawsze wychodzą nam na dobre. Wszyscy jesteśmy omylni, ale bardzo trudno  nam się przyznać do popełnionych błędów, przez co tkwimy w nich o wiele za długo i usprawiedliwiamy je okolicznościami zewnętrznymi. Jest tu też o tym, jakie figle płata nam pamięć, a właściwie o tym, jak zniekształca nasze wspomnienia.

Z książki wynika, że bardzo trudno, nam ludziom, przyznać się do błędów. Ale powinniśmy się nauczyć analizować swoje zachowanie, a także swoje myśli, żeby wyłapywać fałsz już na wstępie i nie brnąć dalej. To książka warta przeczytania i zastanowienia się nad tezami autorów.

Od wielu lat zwiedzam i wędruję po Polsce i świecie. Zawsze na własną rękę i na własny rachunek. Polska znajdowała i znajduje szczególne miejsce w moich podróżniczych planach. Mam także wielki sentyment do Hiszpanii, po prostu lubię ten kraj z jego wspaniała kulturą, zabytkami i krajobrazami. Odkąd pamiętam lubiłam poznawać nowe miejsca, zaglądać w tajemnicze zakamarki, podróżować. Ta pasja towarzyszyła mi także w życiu zawodowym, a zdarzyło się w nim wiele.Pisałam o polityce międzynarodowej, ale także o zwiedzaniu Polski i Europy. Dalekie podróże związane z pracą, wizyty w niezwykłych miejscach, takich jak Downing Street 10 czy Pałac Elizejski tylko rozbudziły mój i tak wielki apetyt na poznawanie świata. Po drodze udało mi się napisać przewodnik po Mazowszu, bo Polska zawsze była dla mnie fascynującym miejscem do odkrywania. Od 8 lat prowadzę stronę Podróżniczego Domu Kultury. Piszę, fotografuję i opowiadam w mediach społecznościowych. Pokazuję i opisuję tylko to, co sama widziałam. Patrzę na świat optymistycznie, ale i krytycznie. Nie potrafię żyć bez podróży.

2 komentarze

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.Akceptuję Prywatność i polityka cookies